​Super Bowl i motoryzacja. Pół minuty kosztowało... 5,25 mln dolarów

W niedzielę, 3 lutego, fani futbolu amerykańskiego emocjonowali się pięćdziesiątym trzecim finałem rozgrywek ligi NFL. Jest to największe doroczne wydarzenie sportowe i medialne w Stanach Zjednoczonych, które przyciąga przed ekrany telewizorów ponad połowę ogółu mieszkańców USA. Wizja widowni, liczącej ponad 100 milionów osób, elektryzuje również świat biznesu, windując do niebotycznych poziomów ceny reklam, emitowanych w trakcie samego meczu, jak i w czasie przerw pomiędzy jego poszczególnymi częściami. W 2019 r. półminutowy spot kosztował 5,25 mln dolarów. Obliczono, że przeciętnie zarabiający Amerykanin mógłby za swoje roczne wynagrodzenie wykupić... dwie dziesiąte sekundy takiej reklamy.

Tradycyjnie jedną z głównych ról podczas Super Bowl odgrywa branża motoryzacyjna. W tym roku zaprezentowały się dwie marki azjatyckie i dwie europejskie. Sensacją była nieobecność, po raz pierwszy od 2009 r.,  koncernu Fiat Chrysler Automobiles.

Hyundai skoncentrował się na swoim programie sprzedażowym Shopper Assurance. Zgodnie z jego regułami, każdy klient, zainteresowany nabyciem koreańskiego samochodu, otrzymuje auto do testów podstawione we wskazane przez siebie miejsce. Ma także możliwość swobodnego zwrotu zakupionego pojazdu w ciągu trzech dni od chwili zawarcia transakcji.

Reklama

W reklamie oglądamy parę, która wsiada do windy i każe windziarzowi (w tej roli popularny w USA aktor i reżyser Jason Bateman) zawieźć się tam, gdzie sprzedają samochody. Po drodze winda zatrzymuje się na piętrach, symbolizujących nielubiane przez ludzi miejsca i sytuacje: wegańska kolacja, sala sądowa, gabinet dentystyczny, specjalizujący się w leczeniu kanałowym, wypełniony hałaśliwymi pasażerami samolot, w którym wolne są tylko najgorsze, środkowe miejsca itp. W końcu winda dociera na parter, do salonu samochodowego. Ale naszym bohaterom chodziło przecież o Hyundaia i Shopper Assurance.

Jedziemy zatem wyżej... Czy takie przesłanie warte jest 10 mln dolarów (spot trwa minutę)? Nie nam to oceniać...

Dość ryzykowny pomysł miało także Audi, które postanowiło zaprezentować się jako producent samochodów elektrycznych. Niemiecka marka zapowiada, że do 2025 r. w jej ofercie znajdzie się ponad 20 modeli w pełni zelektryfikowanych lub hybryd typu plug-in. Oczekuje, że 30 proc. nabywców Audi w USA będzie kupowało jeden z takich właśnie pojazdów.

W spocie, zwiastującym przyszłość, widzimy mężczyznę, który odwiedza swojego mieszkającego gdzieś na pustkowiu dziadka. Ten zaprasza go do garażu, w którym stoi zachwycający, nowiutki e-Tron. Na końcu okazuje się, że była to tylko wizja, wywołana zakrztuszeniem się orzeszkiem. Hmm...

Toyota chwali się najnowszym wcieleniem hybrydowego SUV-a RAV 4. Czyni to nie wprost, lecz poprzez historię 22-letniej Antoinette "Toni Harris", pierwszej w historii USA kobiety, uprawiającej futbol amerykański w formacji ofensywnej, która otrzymała pełne sportowe stypendium w koledżu. Japończycy w ostatniej chwili - a co, ma się ten gest - kupili jeszcze jedną minutę czasu reklamowego, by pokazać Toyotę GR Suprę, legendarny sportowy model, wracający na rynek po 21 latach nieobecności.

Nam najbardziej spodobała się reklama nowego Mercedesa klasy A, nawiązująca do możliwości głosowego sterowania funkcjami tego auta. Oglądamy w niej mężczyznę, który poprzez cicho wypowiadane komendy "zarządza" otaczającą go rzeczywistością: zmienia kolor światła na ulicznym sygnalizatorze, niszczy mandat zatknięty za samochodową wycieraczkę, sprawia, że śpiewak operowy przerzuca się na rap, odnajduje zagubionego kota... Pomysłowe i zabawne. Oby tylko sterowanie głosowe w pojazdach działało sprawnie, bo na razie bywa z tym różnie.

W chwili, gdy na ekranie pojawiają się reklamy, polski telewidz przełącza się zazwyczaj na inny kanał, wychodzi do toalety, zaparza kawę itp. Cóż, być może Amerykanie mają odmienne zwyczaje. W każdym razie najwyraźniej tak uważają szefowie wielkich firm, nie szczędząc milionów dolarów na spoty emitowane podczas Super Bowl.

Aha, tegoroczny finał ligi NFL wygrali New England Patriots, pokonując Los Angeles Rams 13:3.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy