Sami załatali ponad 100 dziur w asfalcie

Mieszkańcy Leeds w północnej Anglii postanowili wziąć sprawy we własne ręce i sami załatali ponad 100 dziur w asfalcie. W akcji uczestniczyli wyłącznie emeryci. Ich średnia wieku wynosi 75 lat.

Kolejny przykład brytyjskiej akcji "zrób to sam". Kilka dni temu informowaliśmy o prywatnej drodze, którą zbudowano wokół niekończącego się remontu. Teraz kolej na grupę mieszkańców Leeds, którzy sami łatają dziury w asfalcie.

Znudzeni negocjacjami z władzami dzielnicy, mieszkańcy Leeds postanowili chwycić za łopaty i wziąć sprawy we własne ręce. Zamówili tonę asfaltu i wypełnili nim ponad 100 dziur na najbardziej zniszczonym odcinku drogi. W pracach wzięli udział wyłącznie emeryci. Ich średnia wieku wynosi 75 lat, a jeden z ochotników uczestniczył w pracach siedząc na wózku inwalidzkim. Nie była to robota profesjonalistów, do utwardzeni asfaltu użyto na przykład walca ogrodowego.

Reklama

Mieszkańcy chcieli zawstydzić w ten sposób lokalne władze, które konsekwentnie odmawiają udzielenia im pomocy. Stanowisko mieszkańców jest proste - płacą podatki, więc droga powinna być naprawiana z budżetu samorządu. Władze gminy tłumaczą swoje stanowisko tym, że droga nie została włączona do sieci dróg miejskich i w sumie nie wiadomo, czy jest prywatna, czy państwowa.

Akcja grupy emerytów już odnosi skutki. Zaplanowano kolejne spotkanie obu stron tego konfliktu.

(acz)

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy