Rekordowe prędkości na europejskich drogach
Wielu właścicieli szybkich i drogich aut nie może oprzeć się pokusie sprawdzenia możliwości swojej maszyny i zafundowania sobie dreszczyku emocji. Nie przejmują się ani przepisami drogowymi, ani innymi użytkownikami drogi - liczy się tylko adrenalina i zawrotna prędkość.
HomeToGo wraz z HAPPYCAR sprawdziło najszybszych i zarazem najbardziej niebezpiecznych kierowców z całej Europy i stworzyło ranking TOP 8 najwyższych odnotowanych prędkości w różnych krajach europejskich w ostatnich latach. Ranking jest ostrzeżeniem przede wszystkim dla wyjeżdżających samochodem na wakacje, aby przestrzegali przepisów drogowych. Duże prędkości to nie tylko ryzykowanie życia swojego i osób znajdujących się w pobliżu, to również dotkliwe konsekwencje. Kara za szaleńczą jazdę przychodzi bowiem zdecydowanie i boleśnie: 4-cyfrowe mandaty, utrata prawa jazdy, a nawet 28 miesięcy więzienia.
1. Szwajcaria, 324 km/h
Z taką prędkością pędził 28-letni kierowca z Genevy swoim Bentley’em Continental GT, w kwietniu 2011 roku. Kierowca nie przejmował się faktem, że ograniczenie na szwajcarskiej autostradzie A1 wynosi 120 km/h. Pomimo tego, że 28-latek sam nakręcił wideo z tego “wyczynu", w sądzie zaprzeczał jakoby to on prowadził. Kara jednak go nie ominęła i musiał zapłacić 7 992 zł grzywny i spędzić 6 miesięcy w więzieniu.
2. Włochy, 311 km/h
CEO firmy Telecom we Włoszech zarzekał się, że tylko testował swoje nowe Porsche Carrera, kiedy policjanci złapali go pędzącego 311 km/h niedaleko Carpignano Sesia. Przejażdżka w marcu 2006 roku zakończyła się mandatem w wysokości 1 530 zł i 10 punktów karnych za przekroczenie prędkości o 130 km/h.
3. Francja, 310 km/h
W październiku 2011 roku, 30-letni mieszkaniec Francji postanowił przewietrzyć swoje Audi RS4 zabierając je na nielegalnie organizowany wyścig w okolicy miejscowości Niort. Zamiast dozwolonych 110 km/h kierowca mknął po okolicznych drogach z prędkością 310 km/h, czym pochwalił się później publikując wideo na YouTube. Pewność siebie kierowcy nie uchroniła go jednak od kary w postaci roku pozbawienia wolności.
4. Wielka Brytania, 309 km/h
Wściekle szybka jazda nie opłaciła się też Brytyjczykowi, który w 2015 roku został skazany na 28 miesięcy więzienia i dostał 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Kierowca osiągnął prędkość 309 km/h swoim Nissanem GTR przy ograniczeniu do 100 km/h. Jego córka, która w tym czasie znajdowała się w samochodzie, również została skazana - za dopingowanie ojca.
5. Polska, 300 km/h
Ograniczenie prędkości do 120 km/h nie zrobiło wrażenia także na kierowcy z Warszawy, który w marcu 2015 roku przekroczył je o 180 km/h. Pędzenie jak strzała najwidoczniej nie było jego jedynym hobby, gdyż właściciel Porsche Panamera nakręcił także wideo z całego wydarzenia. Za taki pokaz trzeba jednak słono zapłacić - 5 014 zł mandatu i utrata prawa jazdy.
6. Hiszpania, 297 km/h
36-letni Hiszpan wyjątkowo popisał się w marcu 2016 roku gnając na południe od Madrytu 297 km/h przy ograniczeniu do 120 km/h. Porsche Carrera, które prowadził nie należało nawet do niego i nie posiadało ubezpieczenia. Kierowca chciał po prostu przetestować auto przed zakupem. Co więcej, z powodów zdrowotnych Hiszpan nie powinien był w ogóle wsiąść za kierownicę tego samochodu. Aby zrozumieć swój błąd, oprócz kary grzywny w wysokości 15 426 zł otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów przez rok.
7. Holandia, 290 km/h
Motocyklista prowadząc swoje Kawasaki Ninja ZX-9R w marcu 2012 NIE został złapany za swoją szaleńczą jazdę. Kierowca w obszarze z ograniczeniem do 80 km/h rozwinął prędkość aż 290 km/h. Filmik z tej brawurowej jazdy został jednak opublikowany na YouTube.
8. Niemcy, 240 km/h
Listę zamyka niemiecki kierowca Audi A3. Ograniczenie prędkości do 60 km/h na berlińskiej trasie A100 musiało umknąć jego uwadze pędząc 240 km/h na tym odcinku. Utrata prawa jazdy, 2 914 zł mandatu i 4 z 8 punktów karnych - taka kara czeka na tych, którzy chcą pójść w jego ślady.