Pracowały na brytyjskich farmach. Teraz walczą z rosyjskim najeźdźcą
Pickupy brytyjskich farmerów w dużej liczbie walczą w ukraińskich barwach z Rosjanami. Na front trafiło już około 100 samochodów.
Ukraińscy wolontariusze z organizacji Cars4Ukraine szukają na brytyjskiej prowincji używanych, popularnych wśród farmerów, samochodów typu pickup, które po dokonaniu modyfikacji pomagają w odpieraniu rosyjskiej napaści.
Wprawdzie wolontariusze z Cars4Ukraine poszukują samochodów na potrzeby wojny w różnych krajach Europy, ale niespodziewanie to w Wielkiej Brytanii jest najlepszy rynek na ich zakup. Jak informuje dziennik "Daily Telegraph", spośród ok. 150 samochodów pozyskanych już przez organizację, z Wielkiej Brytanii pochodzi aż dwie trzecie.
Iwan Ołeksij z Cars4Ukraine wyjaśnia, że starzejące się pickupy są w Wielkiej Brytanii wyraźnie tańsze niż w kontynentalnej Europie - można je kupić już za 2000 funtów. Jednym z powodów jest to, że mają kierownicę po prawej stronie, co powoduje, że grono potencjalnych nabywców w normalnej sytuacji jest ograniczone do rynku brytyjskiego i irlandzkiego.
Ale na wojnie kierownica po prawej stronie nie tylko nie przeszkadza, ale może być atutem. Rosyjscy snajperzy zakładają, że kierowca siedzi po lewej stronie, więc tam celują i były już dwa przypadki, że kula przeszła przez miejsce, gdzie spodziewali się kierowcy, ale w związku z tym, że byli oni po prawej stronie, a nie po lewej, nic im się nie stało.
Poszukiwane są takie modele jak Nissan Navara czy Ford Ranger, ale szczególnym wzięciem cieszy się poprzednia generacja Mitsubishi L200, do czego oprócz jego walorów wojennych - czyli solidnej konstrukcji, ładowności, nieskomplikowanej elektroniki - przyczynia się fakt, że Mitsubishi w zeszłym roku wycofało się z brytyjskiego rynku, co ogranicza możliwości serwisowe.
W tej sytuacji właściciele chętnie się ich pozbywają za niewielkie pieniądze lub nawet za darmo. "Wiele pojazdów jest rzeczywiście kupowanych przez nas, nie przychodzimy po prostu i mówimy, że chcemy twój samochód za darmo. Ale niektórzy ludzie oferują je za darmo lub za bardzo niską cenę. Samochody w Wielkiej Brytanii pochodzą z farm lub innych miejsc pracy, więc mogą nie wyglądać, że są w dobrym stanie, ale mechanicznie są sprawne" - mówi Ołeksij magazynowi "Car Dealer".
Pozyskane przez Cars4Ukraine samochody mają wzmacnianą konstrukcję, a na niektórych umieszczane są karabiny maszynowe. Jak wyjaśnia Ołeksij, są one używane do różnych celów. "Może to być ratowanie cywilów lub może to być przeprowadzanie ataków na Rosjan. Niektóre z naszych samochodów zniszczyły czołgi i transportery opancerzone. W zeszłym tygodniu z jednego zestrzelono nawet rosyjski pocisk manewrujący" - mówi.
***