Płacić mandaty czy nie płacić? Kierowcy mają szansę...
Płacić czy nie płacić ostatnich mandatów? Pytanie to nurtuje włoskich kierowców, którzy wiedzą, że od 20 maja nie będzie miał kto pobierać należności za popełniane na drogach wykroczenia.
Od 1 lipca agencja Equitalia zrywa współpracę z ośmioma tysiącami gmin, w imieniu których upominała się o należność z tytułu mandatów. Agencja będzie zlikwidowana, dlatego uprzedziła swoich dotychczasowych klientów, by po 20 maja wstrzymali się od przysyłania informacji o swoich dłużnikach.
Znaczny ich procent stanowią niezdyscyplinowani kierowcy, których sama nazwa Equitalia przywoływała często do porządku. Zlekceważenie mandatu w wysokości powiedzmy 40 euro oznaczało, że za pięć lat trzeba było zapłacić już czterokrotnie więcej i to pod groźbą wizyty komornika.
Dwa tysiące gmin powołało własne agencje, pozostałe sześć tysięcy nie zrobiło tego. Mieszkający w nich kierowcy nie mogą się doczekać chwili, gdy będą mogli wyrzucić otrzymane ostatnio mandaty.