Nożem i lizakiem o parking

Wczoraj około godz. 12.00 na parkingu w okolicy banku w Parczewie 19-latek przy użyciu noża i policyjnego lizaka próbował wymusić na 55-letnim kierowcy opuszczenie miejsca parkingowego.

Kiedy policjanci przybyli na miejsce zderzenia sprawcy już nie było. Dawid F. został zatrzymany kilka ulic dalej. Znaleziono przy nim nóż oraz policyjną tarczę do zatrzymywania samochodów.

Wszystko zaczęło się po tym, jak 55-latek zaparkował przed bankiem swojego renaulta. Po chwili zauważył w lusterku, że wyjazd zablokował mu polonez. Kierowca tego auta - czytamy w komunikacie policji - podszedł do jego pojazdu i stojąc przy drzwiach zaczął mu ubliżać. Młodzieniec krzyczał, że ten zajął mu miejsce parkingowe. Następnie wrócił do swojego samochodu, skąd wziął nóż i policyjny lizak. Wymachując nimi w kierunku 55-latka zagroził użyciem noża. Kierowca renault wezwał policję.

Reklama

Zatrzymany 19-latek trafił na komendę, gdzie został przesłuchany. Za swój czyn odpowie przed sądem. Za zmuszenie innej osoby do określonego zachowania grozi mu kara do 3 lat wiezienia. Dodatkowo policjanci ustalają, w jaki sposób młody mężczyzna wszedł w posiadanie policyjnej tarczy do zatrzymywania samochodów.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | parking
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy