Niemcy z "zakazaną" zieloną strzałką?

Do naszej redakcji przyszedł bardzo ciekawy list jednego z Czytelników, który spostrzegł, że na niemieckich skrzyżowaniach pojawiają się obecnie tabliczki z namalowaną zieloną strzałką.

Przypomnijmy, że jest to znak, który został u nas zlikwidowany, gdyż był ponoć niezgodny z przepisami Unii Europejskiej. Jaka jest zatem prawda? Czy tabliczka z "zieloną strzałką" mogła zostać na polskich skrzyżowaniach i dokonane modyfikacje sygnalizatorów okazały się czystym marnotrawstwem publicznych pieniędzy? A może tylko Niemcom wolno? Czekamy na Wasze komentarze...

A oto list naszego czytelnika: - Tabliczka z zieloną strzałką wprowadzana jest właśnie w całych Niemczech! Ta sama, którą MĄDRALE Z WARSZAWKI kilka lat temu zlikwidowali, jakoby dostosowując się do wymogów Unii. To co, znaczy że teraz ci głupi Niemcy "odstosowują się" od wymogów Unii??? To jest tak samo, jak z tym wymogiem Unii na VAT w budownictwie. Ludzie!!! Czy ten nieszczęsny kraj doczeka się jeszcze kiedyś uczciwych i mądrych rządzących? - MiroS.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama