Nie lubimy parkingowych

W Wielkiej Brytanii opublikowano listę zawodów, których Wyspiarze najbardziej nie lubią. Na szczycie rankingu znaleźli się parkingowi, których jedynym obowiązkiem - jak mówią Brytyjczycy - jest wlepianie mandatów.

Od początku roku brytyjscy parkingowi mogą "wlepiać" mandaty nawet w wysokości 100 funtów i to za najdrobniejsze wykroczenia.

Na drugim miejscu listy znaleźli się dyskotekowi bramkarze. Na trzeciej pozycji są agenci handlu nieruchomościami, tuż za nimi są ludzie zajmujący się telemarketingiem.

Brytyjczycy nie ukrywają swojego stosunku do tych zawodów; stają się one często "bohaterami" dowcipów i prasowych komentarzy.

Ankieta starała się również wyjaśnić, jakie profesje cieszą się największym szacunkiem wśród Brytyjczyków. I tu triumfowali zawodowi żołnierze, za nimi uplasowały się pielęgniarki, nauczyciele, kierowcy karetek pogotowia i strażacy.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Lubień | Brytyjczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy