Męska zabawka za 51 tys. zł. Zobacz, jak działa na kobiety!

Były już lampy z samochodowych obręczy kół, łóżka wykonane z elementów karoserii czy zestawy wypoczynkowe bazujące na wyjętych z aut fotelach. Mało kto słyszał jednak o ekspresach do kawy wzorowanych na samochodowych silnikach...

Takie właśnie maszyny ma w swojej ofercie firma o nazwie Super Veloce z RPA. Producent oferuje całą linię wzorowanych światem motoryzacji urządzeń. Klienci mają do wyboru ekspresy w wersjach V8, V10 a nawet V12. Maszyny - w większości - wykonane są ze stali nierdzewnej i aluminium.

Klienci mogą się zdecydować na wykończenie z tytanu lub włókien węglowych. Mają też do wyboru sześć kolorów pokryw zaworowych (czarny, złoty, pomarańczowy, szary, czerwony i niebieski)

Świeżo zaparzona kawa wydobywa się wprost z - wychodzących z głowicy - rur "wydechowych". Ekspres nie ma jednak funkcji mielenia - kawa przygotowywana jest w oparciu o kapsułki. Napój może być podawany w kubkach o kształcie odwróconych tłoków...

Reklama

W ofercie firmy znajduje się również coś dla miłośników lotnictwa. Klinenci mogą się też zdecydować na klasyczny ekspres (na mieloną kawę) w kształcie odrzutowego silnika lotniczego.

Niestety, mało który fan motoryzacji może pozwolić sobie na tak stylowy gadżet. Producent niecodziennych ekspresów kieruje swoje produkty głównie do właścicieli barów i restauracji. Za najtańszy model zapłacić trzeba od 13 tys. dolarów, czyli nieco ponad 51 tys. zł...

Zobacz, jak powstaje ekspres do kawy w kształcie bloku silnika i jak działa na kobiety....

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy