Kobiety jeżdżą gorzej. Jest na to dowód

Kursy na prawo jazdy mogą być droższe dla kobiet niż dla mężczyzn - uważa Javier Albara, sędzia z Saragossy, w centrum Hiszpanii.

Sędziemu przyszło rozstrzygać ciekawą sprawę. Tamtejsze szkoły nauki jazdy zróżnicowały opłaty za kurs i od kobiet zaczęły żądać niemal 200 euro więcej niż od mężczyzn. Sprawa stała się głośna, hiszpańskie organizacje konsumenckie ukarały szkoły mandatami. Szkoły odwołały się jednak do sądu i... wygrały.

665 euro dla mężczyzn i 850 euro dla kobiet - takie ceny za kurs nauki jazdy wyznaczyło 18 szkół w Saragossie. Organizacje konsumentów Aragonii uznały, że placówki złamały prawo i każdą z nich obciążyły 4 tys. euro kary. Szkoły oddały sprawę do sądu i wygrały.

Zdaniem sędziego, ustalenie takich samych cen dla obu płci jest nieuzasadnione ekonomiczne, bo kobiety podczas kursu zwykle potrzebują 22 godzin jazdy, a mężczyźni - tylko 18. W uzasadnieniu decyzji sędzia przytoczył też dane hiszpańskiej Naczelnej Dyrekcji Ruchu Drogowego, z których wynika, że pomyślnie zdaje egzaminy na prawo jazdy nie więcej niż 57 proc. pań i aż 69 proc. panów. Do tego - jak to określił - równouprawnienie jest przeładowane prawami faworyzującymi kobiety.

W Hiszpanii, do końca lat 70-tych, kobiety nie miały prawa do rozwodu, własnego konta bankowego czy paszportu. Bez pisemnej zgody męża nie mogły iść do pracy i zapisać dziecka do szkoły.

(IAR/INTERIA.PL)

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas