Dodatkowe pasy ruchu. Tylko dla bogaczy!

Brytyjski rząd planuje zezwolić prywatnym firmom na budowę dodatkowych, płatnych pasów szybkiego ruchu wzdłuż autostrad.

Bez korków? Dodatkowym, płatnym pasem
Bez korków? Dodatkowym, płatnym pasemAFP

Ten plan ma na celu rozładowanie korków i przyciągnięcie prywatnego kapitału do budowy dróg, ale już wzbudził negatywne reakcje kierowców.

Brytyjski rząd koalicyjny obiecywał po dojściu do władzy, że nie wprowadzi opłat za korzystanie z dróg, jak w większości państw Unii Europejskiej. I ten nowy pomysł nie łamie danego słowa. W Wielkiej Brytanii nadal autostrady będą darmowe, jak w Niemczech i krajach Beneluksu.

Dodatkowe, płatne pasy szybkiego ruchu miałyby powstać obok już istniejących dróg jako prywatne inwestycje. I to inwestorzy, nie państwo, pobieraliby myto od użytkowników. Budowa pierwszych płatnych pasów mogłaby się rozpocząć już w przyszłym roku.

Reakcje brytyjskich kierowców są jednak nieprzychylne. Podsumował je rzecznik Królewskiego Automobilklubu Adrian Tink, mówiąc, że te pasy to "luksus dla lexusów" i normalnych kierowców nie będzie na nie stać - tym bardziej, że już wnoszą do kasy państwowej 30 miliardów funtów rocznie tytułem akcyzy paliwowej i podatku drogowego.

Z drugiej strony, przyciągnięcie prywatnego kapitału do rozbudowy infrastruktury drogowej stworzy nowe miejsca pracy i ułatwi transport drogowy, co da spore oszczędności.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas