DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" może być twój!

DeLorean DMC-12 to prawdziwy samochodowy fenomen. Chociaż pojazd nie był majstersztykiem technologii, wykorzystanie go w hollywoodzkim „Powrocie do przyszłości” zapewniło mu doczesne miejsce na kartach motoryzacyjnej historii.

DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu"
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu"Informacja prasowa (moto)

Występ na srebrnym ekranie poskutkował sławą i wierną rzeszą fanów. Nie dziwi więc, że największym uznaniem w oczach sympatyków modelu cieszą się repliki filmowego wehikułu czasu.

DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu"

DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 
DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu" 

Jedna z nich trafiła ostatnio na internetową aukcję. Nie jest to jednak kolejne dzieło garażowego mechanika amatora, ale oryginalny produkt licencjonowany przez NBC-Universal - korporację posiadającej prawa do kultowego filmu.

Chociaż oferowane do sprzedaży auto nie pojawiło się w filmowej produkcji, pojazd jest wierną kopią tego, jaki znamy z ekranów kin. Może się więc pochwalić wymyślnym, zewnętrznym okablowaniem i pełnym wyposażeniem dodatkowym.

Samochód zbudowany został w zeszłym roku z okazji trzydziestej rocznicy debiutu "Powrotu do przyszłości". Na aucie podpisali się członkowie ekipy filmowej m.in: Tom Wilson (filmowy Biff Tannen) i Christopher Lloyd (doktor Brown). We wnętrzu znajdziemy również podpis Michael’a Scheffe - twórcy filmowego wehikułu czasu.

Z technicznego punktu widzenia samochód pochwalić się może nienagannym stanem technicznym. Auto legitymuje się przebiegiem 29 280 mil. Na wyposażeniu znajdziemy m.in. (sprawną) klimatyzację.

DeLorean DMC-12 w wersji "wehikuł czasu"Informacja prasowa (moto)

Jeśli chcielibyście stać się właścicielem prezentowanego DMC-12 musicie się pospieszyć. Do zakończenia internetowej licytacji pozostało zaledwie kilkanaście godzin. Cena pojazdu zbliżyła się już do 50 tys. dolarów.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas