Co wspólnego ma mercedes citan z... MacGyverem?
Chuck Norris kontra MacGyver... Byłaby to z pewnością niezwykle emocjonująca konfrontacja. A gdyby jeszcze do rywalizacji włączyli się słynny agent 007 i nasz rodzimy porucznik Borewicz... Ho ho!
Każdy z wymienionych superbohaterów potrzebuje odpowiedniego pojazdu. Jak się dowiadujemy, w najnowszej odsłonie przygód MacGyvera jego towarzyszem będzie mercedes citan.
Citan, który szerszej publiczności zostanie pokazany po raz pierwszy podczas wrześniowych targów samochodów użytkowych IAA w Hanowerze, to jedno z wcieleń renault kangoo, auto produkowane we Francji i napędzane francuskimi silnikami.
Czy taki wóz może przydać się eks-agentowi amerykańskich służb specjalnych? Cóż, po pierwsze, jak zapewnia producent, citan to samochód gruntownie zmodernizowany i przetestowany, w pełni zasługujący na mercedesowskie logo, a po drugie - wszechstronnie uzdolniony. Podobnie jak MacGyver, który potrafił czynić cuda, posługując się jedynie scyzorykiem, taśmą klejącą i innymi przedmiotami codziennego użytku. Poręczny, a jednocześnie elegancki furgon sygnowany przez prestiżową markę z pewnością pasuje do tej postaci.
Nabywca citana będzie mógł wybierać spośród trzech wersji długości nadwozia i czterech silników. W ofercie znajdą się trzy diesle o mocy od 75 do 110 KM oraz doładowana 115-konna jednostka benzynowa. Samochód ma przesuwne drzwi boczne i asymetrycznie dzielone tylne.
O bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów zadba montowany standardowo system adaptacyjnego ESP(działanie uzależnione od obciążenia pojazdu) ESP. Zarówno praktycznego MacGyvera, jak i zatroskanych kryzysem ekonomicznym zwykłych użytkowników citana, ucieszy zapewne informacja, że auto w najoszczędniejszej wersji powinno spalać średnio 4,3 litra paliwa na 100 km, a do przeglądu trzeba będzie oddawać je nie częściej niż co dwa lata lub 40 000 km.
Kampania reklamowa mercedesa citana z MacGyverem (czy ktoś pamięta, jak miał on na imię?! ) w roli głównej rozpocznie się w połowie września.