5 tys. zł za 46 litrów ropy...

Policjanci z wieluńskiej drogówki zatrzymali 22 letniego mieszkańca Wrocławia, który po tym jak zmienił tablice rejestracyjne w swoim seacie, skradł paliwo na jednej ze stacji benzynowych w Wieluniu, a następnie uciekał na podwójnym gazie.

Policjanci z wieluńskiej drogówki zatrzymali 22 letniego mieszkańca Wrocławia, który po tym jak zmienił tablice rejestracyjne w swoim seacie, skradł paliwo na jednej ze stacji benzynowych w Wieluniu, a następnie uciekał na podwójnym gazie.

Za kradzież paliwa grozi mu kara grzywny do 5000zł, o tym na ile straci prawo jazdy zdecyduje sąd.

Dyżurny wieluńskiej komendy został powiadomiony o tym, że na stacji benzynowej w Wieluniu przy ul. Warszawskiej kierowca srebrnego seata toledo na niemieckich numerach rejestracyjnych (celnych) ukradł 46 litrów oleju napędowego. Patrolujący krajową ósemkę funkcjonariusze zauważyli pasującego do opisu seata, tyle że na z polskimi rejestracjami. Postanowili więc sprawdzić trop. Kierujący nie zatrzymał się do kontroli.

Po kilku kilometrach pościgu udało się go jednak zatrzymać. 22- letni mieszkaniec Wrocławia początkowo był pewny, że chodziło tylko i wyłącznie o naruszenie przepisów ruchu drogowego. Policjanci znaleźli jednak w bagażniku seata niemieckie tablice rejestracyjne. Wówczas zaskoczony pirat drogowy przyznał się do kradzieży paliwa. Wszystko mundurowym opowiedział o tym jak zaplanował kradzież tłumacząc , że jechał do dziewczyny, a nie miał pieniędzy. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Okazało się, że z Wrocławia przyjechał do dziewczyny po spożyciu alkoholu. Za popełnione wykroczenia grozi mu kara grzywny do 5000 złotych. Na ile zostanie zatrzymane mu prawo jazdy zdecyduje Sąd Grodzki w Wieluniu.

Reklama
Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | tablice rejestracyjne | rejestracyjne | paliwa | kradzież | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy