13 motoryzacyjnych naj...

Oto przegląd światowych "cudów" związanych z motoryzacją.

Najdroższe auto sprzedane na aukcji

Ponad 30 mln dolarów zapłacił anonimowy kupiec za Bugatti Type 57SC Atlantic z 1936 r. podczas aukcji przeprowadzonej w Kalifornii w 2010 r. Samochód zaprojektował syn założyciela firmy - Jean Bugatti, który zginął w sierpniu 1939 r. podczas jazd próbnych. Type 57SC Atlantic ma silnik o pojemności 3,3 l i mocy 210 KM. Napęd przekazywany jest na tylne koła.

Największy węzeł drogowy

Składa się z pięciu poziomów i w najwyższym punkcie ma aż 40 metrów wysokości. Krzyżują się na nim drogi stanowe 105 i 100. Nosi imię sędziego Harry'ego Pregersona, a do ruchu został oddany w roku 1993. Los Angeles, Stany Zjednoczone.

Reklama

Najdłuższy most

Ma 36,5 km i jest najdłuższym mostem morskim. Łączy położony na wschodnim wybrzeżu Chin port w Qingdao z wyspą Huangdao. Wybudowanie mostu zajęło cztery lata i według państwowej agencji prasowej Xinhua kosztowało równowartość ok. 6,5 mld zł.

Najwięcej fotoradarów

W Wielkiej Brytanii jest ok. 5 tys. czynnych fotoradarów, co stanowi rekord Europy. W zajmujących drugie miejsce Niemczech jest ich nieco ponad 3 tys., zaś w Polsce - około 150. Prawdziwy wysyp fotoradarów na Wyspach miał miejsce w latach 2001-2009, kiedy to ich liczba się potroiła.

Najbardziej kręta droga

Na fragmencie ulicy Lombard Street o długości ok. 400 m znajduje się aż osiem ostrych zakrętów. Stoi przy nich 12 kamienic, dla których mieszkańców ten odcinek jest jedyną drogą dojazdową. Obowiązuje na niej ruch jednokierunkowy (jazda tylko w kierunku wschodnim, w dół) oraz ograniczenie prędkości do 5 mil na godzinę (ok. 8 km/h). Nachylenie wynosi 16 proc. Odcinek został oddany do użytku w 1923 r.

Najdłuższy drift

2308 metrów w kontrolowanym poślizgu - taki jest światowy rekord driftu. Ustanowił go Mauro Calo za kierownicą Mercedesa C 63 AMG, jadąc po zamkniętym torze testowym.

Najtańsze paliwo

W Wenezueli litr paliwa kosztuje równowartość ok. 6-7 gr, a więc mniej niż chociażby litr wody mineralnej. W dysponującym ogromnymi złożami ropy naftowej kraju bak o pojemności 60 l zatankujemy do pełna za równowartość 3,6-4,2 zł. Dla porównania w Polsce za litr 95-oktanowej benzyny bezołowiowej płaci się średnio 5,19 zł, czyli pełny bak kosztuje ok. 300 zł.

Najmniejszy samochód

Peel P50 miał 134 cm długości, 132 cm wysokości i 99 cm szerokości. Ważył tylko 59 kg i mieściła się do niego jedna osoba. Był trójkołowcem. Silnik o pojemności 49 cm3 rozpędzał Peela do 61 km/h. Co ciekawe - samochód nie miał wstecznego biegu. Aby zawrócić, trzeba było wysiąść z auta i obrócić je, korzystając ze specjalnego uchwytu. Auto wytwarzane było w latach 1962-1965 przez Peel Engineering Co. na Wyspie Man. Firma planuje wyprodukowanie limitowanej serii 25 sztuk Peela P50 z silnikiem elektrycznym - cena: 12 500 funtów plus VAT.

Najwięcej Veyronów

Co piąty egzemplarz Bugatti Veyrona 16.4 jeździ po ulicach Dubaju. W sumie jest ich tam ok. 60. Większość właścicieli Veyronów ma co najmniej dwa egzemplarze tego auta. Aby się wyróżnić, nie wypada mieć innego supersportowego Bugatti niż pochodzącego z limitowanej edycji, np. Nocturn.

Najdroższe mandaty

Rekordzista w ubiegłym roku musiał zapłacić 1 mln dolarów kary (równowartość ok. 2,8 mln zł) za to, że pędził 290 km/h swoim Mercedesem SLK. W Szwajcarii wysokość mandatów zależy od zarobków i zgromadzonego majątku.

Najmniej asfaltowych dróg

Zaledwie 100 km asfaltowych dróg jest w Republice Południowego Sudanu. Ten nowy afrykański kraj o powierzchni blisko 620 tys. km kw. oficjalnie powstał na początku lipca bieżącego roku. Dla porównania: powierzchnia terytorium Polski liczy ok. 320 tys. km kw., zaś sieć dróg publicznych ma długość ok. 360 tys. km.

Najbardziej skomplikowane rondo

Pięć mniejszych skrzyżowań o ruchu okrężnym zawiera w sobie tzw. magiczne rondo w miejscowości Swindon. Centralne rondo jest przeciwbieżne wobec pozostałych. Najpierw jedziemy lewą stroną (jak w Wlk. Brytanii), a za chwilę prawą ( jak w Polsce). Rondo powstało w 1972 r.

Najdłuższy korek

Najdłuższy korek drogowy na świecie utworzył się na drodze ekspresowej z Pekinu do Tybetu. Jego długość wynosiła 100 km, a niektórzy kierowcy utknęli w nim nawet na 9 dni. Do powstania gigantycznego zatoru przyczyniła się seria robót drogowych związanych z uszkodzeniami asfaltu spowodowanymi przez ciężarówki wożące węgiel do Pekinu.

Auto Moto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy