W Europie rośnie sprzedaż samochodów, ale prognozy na zimę są fatalne
Sprzedaż nowych samochodów w Europie we wrześniu ponownie zaliczyła wzrost. To drugi miesiąc z rzędu. Jest to jednak bardziej łyżka miodu w beczce dziegciu.
Wrzesień jest drugim z rzędu (i drugim w tym roku) miesiącem, w którym zanotowano wzrost sprzedaży samochodów w Europie.
W minionym miesiącu producenci dostarczyli na rynki europejskie (Unia Europejska, ale także Wielka Brytania, czy Szwajcaria) 1 049 926 samochodów. W porównaniu do września 2021 roku, kiedy wynik był na poziomie prawie 972 843, oznacza to wzrost o 7,9 proc. - wynika z danych European Atomobile Manufacturers’ Association (ACEA).
Jeszcze wyższy wynik udało się zanotować w samej Unii Europejskiej. W minionym miesiącu sprzedano ponad 787 870 aut. Rok temu było to ponad 718 718 Jest to wzrost o 9,6 proc.
Choć te wyniki zdają się pokazywać pozytywną tendencję, to niestety zupełnie inaczej sprawa wygląda kiedy porównamy sobie okresy od stycznia do września w tym i poprzednim roku. W samej Unii Europejskiej od początku tego roku sprzedano ponad 6 784 318 samochodów. W analogicznym okresie, ale rok wcześniej zanotowano wynik 7 526 831. To oznacza spadek 9,9 proc. Podobnie sytuacja ma się, jeśli wliczyć także państwa spoza Unii. W obecnym roku sprzedano 8 271 115 samochodów, a w zeszłym 9 162 177. Spadek wynosi 9,7 proc.
Na rynkach europejskich największy wzrost zaliczył koncern Forda, który we wrześniu poprzedniego roku osiągnął wynik 41 672, a w tym - 54 783 (wzrost o 31,5).
Wysoki wzrost zanotował także koncern Mercedes, który osiągnął wynik 58 527. W porównaniu z liczbą 45 811 sprzedanych samochodów w analogicznym okresie przed rokiem jest to wzrost o 27,8 proc. Wysoki wzrost zaliczył również koncern Volkswagen. W zeszłym roku we wrześniu sprzedał 207 410 samochodów. W tym było to 249 269 (wzrost o 20,4 proc.).
Największe straty odnotowały Honda i Mitsubishi. Pierwszy koncern we wrześniu 2021 sprzedał 9 676 aut, a w tym roku było to 7 720 (spadek o 20,2 proc.). Drugi sprzedał w minionym miesiącu 3 964, co w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku (5 862) oznacza spadek o 32,4 proc.
W perspektywie okresu styczeń - wrzesień jedynym koncernem, który odnotował wzrost, był Hyundai. W tym roku sprzedał 821 531 aut, a w zeszłym 771 023 (wzrost o 6,6 proc.). Największa strata przypadła dla Mitsubishi. W zeszłym roku 55 659, w tym - 41 323 (spadek o 25,8 proc.).
Sprzedaż samochodów wciąż pozostaje daleko od poziomu z 2019 roku, czyli ostatniego roku sprzed czasów pandemii. Choć sytuacja z komponentami powoli stabilizuje się to rynek przechodzi trudności między innymi przez panującą inflację.
Ankietowani przez Bloomberg ekonomiści przewidują, że wydajność gospodarcza w strefie euro spadnie w przyszłym roku 0,1 proc., zamiast rosnąć nawet o 0,3 proc., tak jak prognozowali jeszcze miesiąc temu. Oczywiście przełoży się to na sprzedaż aut.
***