Renault Master to ulubieniec Polaków. Znamy ceny nowej generacji
Renault Master jest najchętniej wybieranym dostawczakiem na polskim rynku. Teraz pojawiła się nowa, czwarta, generacja. Nie ma wyboru, jeśli chodzi o wyposażenie. W przypadku napędów, klienci mogą zdecydować się obecnie wyłącznie na warianty spalinowe. Ile trzeba zapłacić za nowe wcielenie ulubieńca Polaków?
Renault Master od swojego debiutu w 1980 roku sprzedało się łącznie w liczbie ponad 3 mln egzemplarzy. Auto cieszy się również popularnością w naszym kraju. Z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar wynika, że był to najchętniej kupowany dostawczak w czerwcu 2024 roku (1 206 egzemplarzy) oraz od początku roku (4 783 sztuki).
Teraz polscy klienci mogą już kupić czwartą generację modelu. Nowy Master wyróżnia się masywnym pasem przednim z nowym logo francuskiego producenta, a także sporymi reflektorami Full LED i sygnaturą świateł do jazdy dziennej w kształcie litery "C". Producent zwraca również uwagę, że zastosowano krótszą maskę, mocno pochyloną i wysuniętą do przodu przednią szybę, zmienione lusterka boczne oraz zwężoną tylną część nadwozia. Dzięki temu współczynnik oporu powietrza czwartej generacji Mastera jest niższy o ponad 20 proc.
Jeśli chodzi o wersje wyposażenia, klienci nie mają wyboru. Renault Master dostępne jest tylko w jednej odmianie - extra. Znaleźć tutaj można m.in.:
- 10-calowy ekran multimediów (bez wbudowanych usług Google, te można nabyć w ramach elementów wyposażenia dodatkowego)
- bezprzewodowa łączność z telefonem
- manualną klimatyzację
- fotel kierowcy z podłokietnikiem i regulacją odcinka lędźwiowego
- dwumiejscową kanapę
- gniazda 12V w kabinie oraz w przestrzeni ładunkowej
- analogowe zegary z 3,5-calowym wyświetlaczem
- czujniki parkowania z tyłu
- system utrzymania pasa ruchu
- system ostrzegania o zmęczeniu kierowcy
- tylne drzwi otwierane pod kątem 180 stopni
- oświetlenie przestrzeni ładunkowej
- materiałową tapicerkę
- 16-calowe stalowe felgi
Jeśli chodzi o napędy, wybór jest już większy. Do dyspozycji klienci mają dwulitrowy silnik Diesla w czterech wariantach:
- 105 KM i 330 Nm
- 130 KM i 350 Nm
- 150 KM i 360 Nm
- 170 KM i 380 Nm
Do obsługi przełożeń w każdej z wersji póki co służy tylko sześciobiegowa skrzynia manualna. Polski importer poinformował, że samochody z dziewięciobiegowym automatem "powinny trafić do sprzedaży w ostatnim kwartale 2024 roku". Jeszcze latem natomiast do oferty mają dołączyć dwa warianty elektryczne - o mocy 130 i 142 KM. W obu wersjach moment obrotowy jest taki sam i wynosi 300 Nm. W zależności od wersji auto dostępne będzie z akumulatorem o pojemności 40 (zasięg ok. 200 km) lub 87 kWh (zasięg ok. 460 km).
Zgodnie z informacjami podanymi w cenniku klienci obecnie mogą zdecydować się na dwa warianty, jeśli chodzi o rozmiary auta. Do wyboru jest wersja L2H2 (5 681 mm długości, rozstaw osi 3 585 mm, 2 500 mm wysokości) oraz L3H2 (6 311 mm długości, rozstaw osi 4 215 mm, 2 500 mm wysokości). Łącznie Renault Master oferowane będzie w 20 wariantach nadwoziowych o pojemności od 11 do 22 metrów sześciennych. W ofercie znaleźć się ma również 20 baz do różnych zabudów (wywrotki, skrzynie otwarte, kontenery).
Obecny cennik Mastera czwartej generacji otwiera krótsza wersja z silnikiem o mocy 105 KM. Trzeba za nią zapłacić 133 400 zł. Na szczycie oferty znajduje się z kolei większa odmiana z jednostką generującą 170 KM. W takim przypadku klient musi być przygotowany na wydatek rzędu 144 900 zł. Importer zapowiada, że pierwsze dostawy zaplanowane są na wrzesień 2024 roku.