Paliwo jest tak "tanie", bo stacje dokładają do interesu?

Trudno liczyć na obniżki cen paliw, a niewykluczone, że w przyszłym tygodniu na części stacji mogą wzrosną - wynika z danych łódzkiej firmy Reflex, która obserwuje rynek paliwowy.

Wprowadzone przed tygodniem obniżki cen paliw, zwłaszcza na stacjach PKN Orlen, utrzymały się do połowy mijającego tygodnia. Teraz może czekać nas droższe tankowanie - mówią analitycy Reflexu.

Aktualnie za paliwa płacimy odpowiednio: Eurosuper 95 - 5,84 zł/l , Superplus 98 - 5,98 zł/l, olej napędowy - 5,75 zł/l, autogaz - 2,71 zł/l.

W przypadku Eurosuper 95 i diesla jest to o 2 gr/l więcej niż przed tygodniem. Ceny benzyny bezołowiowej 98 są wyższe średnio o 1 gr/l, jedynie ceny autogazu pozostały na niezmienionym poziomie.

To, że póki co ceny na stacjach nie biją kolejnych rekordów zawdzięczamy przede wszystkim właścicielom stacji, którzy ponownie rezygnują z własnego zarobku, a poziom realizowanej marży nie zawsze wystarcza na pokrycie wszystkich kosztów związanych ze sprzedażą paliw - dodają analitycy Reflexu.

Reklama

Podkreślają, że mimo odwrócenia tendencji na rynku hurtowym trudno liczyć na obniżki cen paliw na stacjach. W przyszłym tygodniu na części stacji ceny mogą wzrosnąć, jednak nie powinno to doprowadzić do przebicia tegorocznych maksimów cenowych.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy