Paliwo droższe o 16 groszy!
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zajmie się właścicielami stacji paliw, które przed długim weekendem windowały ceny paliw.
Płacić trzeba było nawet o kilkanaście groszy więcej za litr. Jednak według Urzędu, zmowa cenowa, o której możemy tutaj mówić, jest trudna do udowodnienia.
- Wszczynaliśmy kilkunastokrotnie postępowania wyjaśniające w takich sprawach i nigdy nie znaleźliśmy podstaw, by stwierdzić, że gdziekolwiek na tym rynku mogło dojść do wspólnego ustalania cen - mówi reporterowi RMF FM Aneta Styrnik z UOKiK.
Szefowie stacji paliw są bezkarni: zawsze mogą tłumaczyć, że żadnej zmowy nie było, a patrzyli jedynie na ceny u konkurencji. Bezradny UOKiK ma w tej sytuacji dla kierowców tylko jedną radę - szukać paliwa na innych stacjach.
Tymczasem po majowym weekendzie ceny na stacjach wciąż nie spadają. Bezołowiowa "95" nadal kosztuje nawet 4,79 zł. To o 16 gr więcej niż przed weekendem.