Nie uwierzycie, ale mamy obniżkę cen na stacjach paliwowych

Na stacjach widać już efekty trwającej od 18 kwietnia przeceny hurtowej paliw. Jeśli nie będzie krachu w światowej gospodarce, ceny paliw w te wakacje powinny być zdecydowanie poniżej 6 zł/l. Na mniej niż 5 zł/l nie ma jednak co liczyć.

Zmniejszenie napięcia na Bliskim Wschodzie oraz działania OPEC łagodzą obawy o podaż ropy. Na dodatek w USA jej zapasy są najwyższe od sierpnia 1990 roku. Z kolei wyniki wyborów we Francji i Grecji stwarzają obawy o europejski popyt. To minimalizuje wpływ wzrostów kursu USD wobec złotówki i wpływa radykalną przecenę ropy na rynku europejskim.

Na polskich stacjach po okresie stabilizacji podczas tzw. długiego weekendu majowego rozpoczęły się obniżki. Na razie dało to jedynie 1-gr. redukcję średnich cen benzyny i oleju napędowego w skali całego kraju, ale na wielu stacjach korekta sięgnęła nawet 10 gr/l.

Reklama

Ponownie zwiększa się różnica cen ON do Pb95, na co wpływ mają perspektywy popytu. W pierwszym kwartale br. odnotowano 9,7% spadku sprzedaży ON w porównaniu do wobec czwartego kwartału 2012 r. To ewidentny wynik konsumpcji przez firmy zapasów gromadzonych przed podwyżką akcyzy.

Nic jednak nie wskazuje, by polskie PKB miało zmaleć. Realna konsumpcja oleju napędowego zatem również nie zmaleje. Wyższy popyt w nadchodzących miesiącach oznacza zaś, że przed wakacjami diesel ponownie będzie droższy od benzyny. (Komunikat cenowy Polskiej Izby Paliw Płynnych).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy