Na majówkę pojedziemy taniej? A co potem?

- Niższe ceny ropy na rynkach światowych i kurs dolara poniżej 3,20 złotych powoduje, że możemy mieć nadzieję na tańsze paliwa.

- Niższe ceny ropy na rynkach światowych i kurs dolara poniżej 3,20 złotych powoduje, że możemy mieć nadzieję na tańsze paliwa.

Lotos i Orlen obniżyły ceny hurtowe - informuje "Rzeczpospolita".

Uspokojenie sytuacji na rynkach naftowych i towarzyszący jej spadek cen potrwa być może nawet przez całe lato, kiedy to zdaniem analityków ceny ropy mogą spaść nawet do 109 dol. za baryłkę ropy Brent. Ostatni kwartał tego roku będzie już zapewne powrotem do wyższych cen - ponownie 120 dol. za baryłkę.

W sytuacji, kiedy ropa staniała musiało to znaleźć odbicie także w cenach paliw na polskim rynku. W ostatni piątek tysiąc litrów E95 kosztuje 4611,50 zł netto, o 128 złotych mniej, niż tydzień wcześniej. W przypadku oleju napędowego ta różnica jest mniejsza - jest o nieco ponad 27 złotych taniej.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: majówkę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy