Jak znaleźć sprawdzone auto używane?

Poszukiwanie samochodu z drugiej ręki niejednokrotnie przypomina sport ekstremalny. Każdy, kto choć raz przeczesywał gąszcz ofert używanych pojazdów wie, że gdyby wierzyć internetowym ogłoszeniom, to na rynku mielibyśmy do czynienia wyłącznie z bezwypadkowymi autami użytkowanymi przez kobiety. Jednak rzeczywistość najczęściej bardzo różni się od rzeczywistości internetowej. Czy istnieje zatem sposób na znalezienie sprawdzonego auta używanego?

Internet od lat stanowi główne miejsce poszukiwań aut z drugiej ręki. Począwszy od ofert indywidualnych, poprzez pojazdy sprowadzane, aż po komisy samochodowe. W każdym z tych przypadków mamy szansę znaleźć upragnioną perełkę, jednak często będzie to wymagało od nas pracy niemal detektywistycznej. Istnieje jednak jeszcze jedno źródło, o którym kupujący często zapominają - samochody pokontraktowe.

- Nie bez powodu pojazdy poleasingowe cieszą się stale rosnącą popularnością na rynku wtórnym. Dzieje się tak w dużej mierze dlatego, że samochody pochodzące z własnych flot renomowanych firm leasingowych wyróżniają się takimi elementami jak pewne pochodzenie, pełna historia od momentu zakupu w polskiej sieci dealerskiej, poprzez serwisowanie, naprawy mechaniczne lub blacharsko-lakiernicze, aż po prawdziwy przebieg kilometrów - mówi Leszek Pomorski, prezes Alphabet Polska. - W przypadku wszystkich naszych aut wykonywane są oględziny za pośrednictwem niezależnego rzeczoznawcy obejmujące nadwozie oraz wnętrze pojazdu, a raport z takich oględzin jest dostępny dla każdego kupującego.

Reklama

Upatrzone w ogłoszeniach internetowych auto kupujący może dokładnie obejrzeć w salonie, odbyć jazdę próbną, a dodatkowo skorzystać z szerokiego pakietu usług dodatkowych jak np. finansowanie, czy ubezpieczenie.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w przypadku aut pokontraktowych mamy do czynienia najczęściej z pojazdami dwu, trzy lub czteroletnimi, co oznacza, że spełniają one normy emisji spalin zgodnie z Euro 6. Innymi słowy, decydując się na pojazd pokontraktowy mamy dodatkowo pewność, że nasz nowy samochód nie będzie przyczyniał się do powstawania smogu w takim stopniu jak starsze auta używane.

Obowiązująca od września 2014 r. norma Euro 6 zmniejszyła dopuszczalną emisję tlenków azotu ze 180 do 60 miligramów na kilometr dla samochodów z silnikiem Diesla. Na przestrzeni ostatnich 30 lat rozwój technologii napędowych, który został w dużej mierze podyktowany właśnie zaostrzającymi się normami, pozwolił na znaczące zmiany w tym zakresie. Dzięki nim współczesne auta produkują o blisko 98% mniej tlenków azotu niż na początku lat 90. Kolejnym krokiem jest natomiast niewątpliwie systematyczny rozwój technologii hybrydowych i elektrycznych, a samochody z takimi napędami są już także dostępne na rynku wtórnym.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy