Jak oni to robią? Kolejny wielki sukces Niemców!

W stosunku do golfa, passata czy polo dziennikarze często używają określenia "król segmentu", co wywołuje różnego rodzaju komentarze.

Ku niezadowoleniu miłośników francuskiej, włoskiej czy japońskiej motoryzacji, musimy przyznać, że coś na rzeczy jest...

Ostatnie dwanaście miesięcy to dla branży motoryzacyjnej bardzo trudny okres. Wiele krajów walczy właśnie z kolejną falą kryzysu ekonomicznego, ubożenie społeczeństwa odbija się na dilerach. Mimo tego, głównie dzięki dynamicznemu rozwoju rynku chińskiego, globalny rynek samochodów nowych urósł w 2011 roku o 5,1 proc. Jak radził sobie na nim koncern Volkswagen?

W stosunku do roku 2010 globalna sprzedaż niemieckiego wytwórcy wzrosła aż o 14,3 proc! Co ważne, wyraźny wzrost zainteresowania kupujących odnotowały wszystkie należące do Volkswagena marki. Warto podkreślić fakt, że mimo dramatycznej wręcz sytuacji na wielu lokalnych rynkach firmie po raz pierwszy w historii udało się osiągnąć roczną sprzedaż przekraczającą 8 mln pojazdów! Zeszły rok zakończył się dla Volkswagena rekordową liczbą 8,16 mln sprzedanych samochodów.

Reklama

Ekspansja w Azji i Ameryce

Bardzo dobre wyniki Volkswagen odnotował na rynkach azjatyckich. W całym regionie Azji i Pacyfiku sprzedaż wzrosła o 19,8 procent do 2,56 mln sztuk. Na największym pojedynczym rynku - w Chinach - koncern sprzedał 2,25 mln aut (+17,2 procent). Rekord zanotowano też na ogromnym, lecz bardzo ubogim rynku indyjskim. Nad Gangesem sprzedaż podwoiła się - nabywców znalazło 111 600 aut koncernu, co w stosunku do roku 2010 oznacza wzrost o 109,3 proc.

W innych regionach świata koncern również odnotował wzrost liczby sprzedanych aut. W Ameryce Południowej łączna sprzedaż wyniosła 933 400 pojazdów (+5,1 procent), w Ameryce Północnej sprzedanych zostało 666 800 aut (+ 21,4 procent).

W Stanach Zjednoczonych marki koncernu sprzedały miesięcy minionych dwunastu miesiącach 444 300 samochodów - to wzrost aż o niemal 1/4.

W Europie na przekór rynkowi

W Europie Zachodniej - z wyłączeniem Niemiec - klientów znalazło 1,98 mln aut koncernu, co oznacza wzrost sprzedaży o równe 7 proc. Nie sposób przeoczyć, że Volkswagen rozwijał się na przekór rynkowi, który - w tym regionie świata - skurczył się o 4,4 procent!

W Europie Środkowej i Wschodniej koncern przekazał klientom 548 000 aut - o 29,4 procent więcej niż rok wcześniej. Kolejny rekord odnotowano na rosyjskim rynku, gdzie w 2011 roku nowe samochody odebrało 229 000 klientów. To aż o 74,4 proc. więcej, niż dwa lata temu. Na rodzimym, niemieckim, rynku sprzedaż koncernu zwiększyła się w 2011 roku o 11,4 procent i wyniosła 1,15 mln egzemplarzy.

Chociaż do koncernu z Wolfsburga należą m.in. takie marki, jak: Audi, Seat, Skoda, Porsche czy Bentley, ogromna większość klienteli decyduje się na nowe auto sygnowane przez Volkswagena. Na przeszło 8 mln sprzedanych pojazdów, aż 5,1 mln aut nosiło na masce znaczek VW.

Czyżby kluczem do sukcesu na ogromną skalę była zachowawcza stylistyka i przedkładanie funkcjonalności nad walory estetyczne wnętrz? Niezależnie od tego, na czym polega fenomen niemieckiej marki, trzeba przyznać, że - zgodnie z planem Adolfa Hitlera - Volkswagen stał się niekwestionowanym liderem w dziedzinie wytwarzania samochodów dla ludu. I to na całym świecie...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy