Dzięki huraganom w USA wzrosła sprzedaż aut
W sierpniu, po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy wzrosła sprzedaż nowych samochodów na rynku amerykańskim. Sprzedano o 6,1 proc. więcej aut niż przed rokiem - podała w środę agencja AP. Nabywców znalazło ponad 1,5 mln nowych samochodów.
Wzrost sprzedaży, jak wynika z danych firmy badawczej Autodata Corp., to wynik dobrych wyników koncernów: Toyota, Honda, Ford, General Motors, Nissan i Volkswagen. Spośród czołowych producentów jedynie Fiat Chrysler i Hyundai zanotowali spadki sprzedaży.
Według analityków, na których powołuje się AP, "dodatnia dynamika sprzedaży" utrzyma się do końca roku. Przyczynią się do tego m.in. konsumenci, których samochody zostały zniszczone przez huragany Harvey oraz Irma na Florydzie. Jak przewidują eksperci, nie należy się spodziewać, że sprzedaż "będzie na tyle silna", by doszło do pobicia ubiegłorocznego rekordu 17,5 mln sprzedanych aut.
Jak podkreślił ekspert z firmy badawczej IHS Markit, na silną sprzedaż w sierpniu wpłynęło połączenie kilku czynników: podaży zwiększonej przez niszczycielską działalność huraganu, wysokie rabaty i promocje udzielane klientom, większą sprzedaż flotową oraz dobry poziom sprzedaży modeli z rocznika 2017.
Jak wynika z danych, sprzedaż nowych samochodów ze znaczkiem GM zwiększyła się w sierpniu o 11,9 proc. w ujęciu rocznym, Ford zanotował 8,7-proc. wzrost, Toyota - 14,9-proc. Z kolei, Nissan poprawił sprzedaż o 9,5 proc., Honda o 6,8 proc., a Volkswagen poinformował o wzroście sprzedaży o 33,2 proc. po ubiegłorocznym spadku spowodowanym skandalem z fałszowaniem wyników emisji spalin.
Wielkimi przegranymi okazali się natomiast Fiat Chrysler (spadek o 10 proc.) i Hyundai (spadek o 14,4 proc.). Obaj producenci tłumaczą gorsze wyniki niższą sprzedażą w segmencie aut flotowych, których odbiorcami są m.in. wypożyczalnie samochodów.
Według AP znaczący wpływ na sierpniowe wyniki sprzedaży miał jej wzrost w kategorii samochodów dostawczych o nadwoziu pick-up oraz SUV-ów.