BLS przyciąga kierowców i ich pieniądze

Osiem towarzystw wprowadziło już bezpośrednią likwidację szkód. Badania pokazują, że klienci cenią taką metodę, wybierając polisę komunikacyjną - informuje "Rzeczpospolita".

Aż 80 proc. użytkowników samochodów w Polsce uważa, że to ubezpieczyciel, u którego mają wykupioną polisę OC, a nie zakład ubezpieczeniowy sprawcy, powinien zawsze zajmować się formalnościami w momencie wystąpienia szkody. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Gothaer, który jako ósmy ubezpieczyciel dołącza właśnie do grona towarzystw oferujących bezpośrednią likwidację szkód (BLS).

Im starszy kierowca, a co za tym idzie bardziej doświadczony, tym bardziej ceni pomoc zakładu w likwidacji szkody. W grupie osób od 25. do 34. roku życia 77 proc. respondentów uważa, że formalności zawsze powinny być po stronie ich ubezpieczyciela. Wśród bardziej doświadczonych kierowców, powyżej 45. roku życia, odsetek ten jest wyższy i wynosi 86 proc.

Reklama

BLS usprawnia cały proces likwidacji szkód, dzięki czemu czas jej trwania jest prawie dwa razy krótszy od standardowej ścieżki. "To najważniejszy projekt dla polskiego rynku ubezpieczeń w ostatnich latach" - uważa Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: polisa oc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy