Wardęga: "Policjant chciał mnie udusić". Małopolska Policja: "Naruszenie dobrego imienia"
Małopolska Policja opublikowała wyjaśnienie dotyczące filmu, jakie zamieścił w internecie Sylwester Wardęga. Przymnijmy: film przedstawiał rzekomo brutalną interwencję krakowskiej policji. Poniżej pełna treść policyjnego komunikatu. A na końcu pełne nagranie, jakie Wardęga nagrał podczas incydentu w Krakowie.
W nawiązaniu do zamieszczonego w dniu 17 stycznia br. na kanale internetowym YouTube filmu pt. "Policjant chciał mnie udusić" należy wskazać na najbardziej istotne w tej sprawie fakty. Nagranie nie przedstawia bowiem całości policyjnej interwencji lecz jedynie jej fragmenty. Sposób montażu filmu jak i sam tytuł rzutuje negatywnie na wizerunek policjantów oraz prezentuje mylny obraz ich działań.
Zdarzenie to miało miejsce w dniu 26 listopada 2016 roku i do dnia dzisiejszego osoba w stosunku, do której podjęto interwencję nie wnosiła zażalenia, skargi czy jakichkolwiek uwag pod adresem policjantów. Mężczyzna nie odniósł także obrażeń i nie potrzebował pomocy lekarskiej.
Interwencja została zgłoszona na numer alarmowy przez dyżurnego ruchu Małopolskiego Dworca Autobusowego, który podał, iż kierowca samochodu osobowego wjechał na dolną płytę dworca i nie zastosował się do znaków drogowych. Na dworcu ustanowiona jest tzw. strefa ruchu (o czym informują znaki drogowe), zatem obowiązują tam - w całej rozciągłości - przepisy kodeksu drogowego (zgodnie z art. 1 Prawa o ruchu drogowym ustawa określa zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu).
Interwencja nie dotyczyła opłaty wynikającej z regulaminu MDA. Policja nie egzekwuje realizacji płatności 80 zł wynikającej z takiego regulaminu, a właściciel/zarządca terenu może ewentualnie dochodzić tego typu roszczeń na drodze cywilnoprawnej.
Patrol policji potwierdził fakt naruszenia znajdującego się przed wjazdem na płytę dworca znaku B-1 "zakaz ruchu w obu kierunkach" i zaproponował kierowcy mandat w wysokości 100 zł (taryfikator przewiduje za to wykroczenie grzywnę do 500 zł) i 5 punktów karnych. W związku z odmową przyjęcia mandatu poinformowano sprawcę wykroczenia o kierowaniu w tej sprawie wniosku o ukaranie do sądu.
W trakcie czynności kierowca i pasażer wysiedli z kontrolowanego pojazdu. Policjant pouczył kierowcę o konieczności powrotu do swego pojazdu, tym bardziej, iż był mu znany z publikacji udostępnianych przez niego w Internecie, na których dokumentował swoje ucieczki przed policjantami w trakcie prowadzonych wobec niego interwencji. Mężczyzna, pomimo prośby, nie zastosował się do wydanych poleceń - również po uprzedzeniu o możliwości użycia środków przymusu. W związku z tym został zaprowadzony do radiowozu - w celu wyeliminowania możliwości ewentualnej ucieczki (kierowca znany z nieprzewidywalnych zachowań).
W tym miejscu warto przypomnieć o obowiązkach wynikających z aktu wykonawczego do ustawy Prawo o ruchu drogowym tj. § 16 ust 1 rozporządzenia MSWiA z dnia 18 lipca 2008 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego, który mówi, iż uczestnik ruchu jest obowiązany stosować się do poleceń i sygnałów oraz wskazówek wydawanych przez kontrolującego oraz zapis § 16 ust. 3 mówiący o tym, że kierujący pojazdem lub pasażer pojazdu mogą wysiadać z kontrolowanego pojazdu wyłącznie za zezwoleniem kontrolującego.
Kierowca odmówił wykonania poleceń policjantów (pomimo ostrzeżenia o użyciu środków przymusu) ale także stawiał tzw. bierny opór przy wsiadaniu do radiowozu (m.in. usztywnił się, trzymał mocno za dłonie i przyciskał ramiona do ciała - co na filmie może nie być widoczne) co utrudniało założenie chwytu transportowego. Użycie chwytów obezwładniających, sprowadzenie osoby "do parteru" i przytrzymanie usprawnia założenie takiego chwytu bądź kajdanek. Po zastosowaniu opisanych środków umiejscowiono kierowcę w radiowozie.
W przedmiotowym przypadku zastosowanie środków przymusu było konsekwencją zachowania kierowcy. Użycie przez policjantów chwytów obezwładniających i transportowych reguluje ustawa z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Zgodnie z zapisami tego aktu prawnego siłę fizyczną stosujemy m.in. w celu wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym poleceniem, jak również w celu pokonania biernego oporu czy udaremnienia ucieczki. Natomiast kajdanki stosujemy m.in. w celu wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym poleceniem lub np. udaremnienia ucieczki.
Należy również zwrócić uwagę również na charakter miejsca, tj. dworzec autobusowy, gdzie odbywa się intensywny ruch pojazdów i pieszych. Policjanci brali także pod uwagę możliwość zaaranżowania przez kierowcę (znanego twórcę filmów typu "prank") dodatkowych "niespodzianek". Stąd konieczność zabezpieczenia przebiegu interwencji i wezwanie dodatkowego patrolu.
Wstępne ustalenia wskazują zatem na przeprowadzenie interwencji zgodnie z procedurami (przy czym w Komendzie Miejskiej Policji w Krakowie prowadzona jest kompleksowa analiza przebiegu zdarzenia).
Rozważane jest również skierowanie środków prawnych wobec autora przedmiotowej publikacji internetowej w związku z naruszeniem dobrego imienia policjantów.