Uwaga! Mandat i punkty karne to nie wszystko!

Mandat i punkty karne to nie wszystko. Na kierowcę, który popełni wykroczenie, czekają również kary znacznie bardziej surowe...

Jakie? Od wysokiej grzywny, przez zabranie uprawnień do prowadzenia pojazdu, aż po areszt i pozbawienie wolności. Które wykroczenia są szczególnie dotkliwe w skutkach?

Zamiast mandatu - więzienie

Zgodnie z Kodeksem karnym, kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Jeżeli skutkiem wypadku są ofiary śmiertelne lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, kierowca może pójść do więzienia na 2 do 12 lat. Kara grozi także tym, którzy spowodowali wypadek nieumyślnie - mogą zostać pozbawieni wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat.

Reklama

W przypadku, gdy następstwem jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności na okres od pół roku do 8 lat. Taki sam wymiar kary grozi kierowcy za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. W przypadku działania nieumyślnego kara pozbawienia wolności wynosi maksymalnie 3 lata.

Piłeś? Nie jedź

W zeszłym roku policja poddała badaniu na zawartość alkoholu 7 383 915 kierujących. Spośród nich u 171 020 badanie wykazało obecność alkoholu. Kierowcy poddawani są także badaniom na obecność środków działających podobnie do alkoholu. W ubiegłym roku przebadano na tę okoliczność 8 663 kierujących. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń, za jazdę po spożyciu oraz pod wpływem alkoholu lub środków odurzających grozi znacznie więcej niż mandat.

Kierowca, który powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, znajdujący się w stanie po spożyciu alkoholu, podlega karze grzywny, aresztu lub pozbawienia wolności. Sąd może także orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

Winny kierowca może zostać pozbawiony wolności na okres 2 lat. Jeżeli już wcześniej dopuścił się takiego wykroczenia i został prawomocnie za nie skazany lub dopuścił się prowadzenia pojazdu mimo orzeczonego zakazu, podlega karze pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Sprawa znacznie się komplikuje, jeżeli nietrzeźwy kierowca spowodował wypadek, w którym zostały poszkodowane osoby trzecie lub gdy zbiegł z miejsca wypadku.

- Zgodnie z kodeksem karnym, w takiej sytuacji sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, zwiększonego o połowę, do górnej granicy tego zagrożenia, zwiększonego o połowę - mówi Agnieszka Kaźmierczak, operator systemu Yanosik. - Co istotne, kara pozbawienia wolności - na okres 2 lat - grozi także osobie, która wiedząc, że kierowca znajduje się pod wpływem alkoholu, pozwoliła mu na prowadzenie pojazdu - dodaje.

Nie bój się pomóc

Ucieczka z miejsca zdarzenia może skutkować ograniczeniem wolności nie tylko dla nietrzeźwego kierowcy.

Zgodnie z art. 93 Kodeksu wykroczeń, prowadzący pojazd, który uczestnicząc w wypadku drogowym nie udzielił niezwłocznej pomocy ofierze wypadku, podlega karze aresztu albo grzywny. Sąd może w takiej sytuacji orzec także zakaz prowadzenia pojazdów.

Zdarza się, że kierowcy nie udzielają pomocy, bo boją się o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za spowodowanie ewentualnego uszczerbku na zdrowiu. - Tymczasem lepiej udzielić jakiejkolwiek pomocy, choćby nieumiejętnie, niż nie udzielić jej wcale. To właśnie przez zaniechanie można ponieść konsekwencje - wyjaśnia Agnieszka Kaźmierczak, - Ustawodawca nie wymaga od kierowcy posiadania wiedzy, jaką dysponują ratownicy medyczni. Najważniejsze jest wykonanie czynności pomocniczych najlepiej jak się potrafi i powiadomienie odpowiednich służb - dodaje.

Za co jeszcze sroga kara?

Taka sama kara czeka także na tych, którzy nie zastosują się do sygnału do zatrzymania się podawanego przez funkcjonariusza policji. Takie uniknięcie kontroli może skutkować aresztem i pożegnaniem się z prawem jazdy.

Areszt i grzywna grożą także osobie, która nie będąc do tego uprawniona korzysta w swoim pojeździe z urządzeń stanowiących wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu. Jeśli używa niebieskich lub czerwonych sygnałów świetlnych lub sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie, podlega karze aresztu do dwóch tygodni.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy