Ukradł mercedesa klasy A i strzelał do policjantów

Łódzka policja poszukuje złodzieja samochodu, który podczas policyjnego pościgu co najmniej dwukrotnie strzelił z broni do ścigających go funkcjonariuszy. Policjanci także użyli broni. Według policji nikomu nic się nie stało.

Łódzka policja poszukuje złodzieja samochodu, który podczas policyjnego pościgu co najmniej dwukrotnie strzelił z broni do ścigających go funkcjonariuszy. Policjanci także użyli broni. Według policji nikomu nic się nie stało.

Złodziej ukrył się w kompleksie leśnym w gminie Zadzim w powiecie poddębickim - poinformowała w nocy PAP rzeczniczka poddębickiej policji Elżbieta Tomczak. Trwa policyjna obława w której bierze udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy, w tym antyterroryści z Łodzi.

Według policji w środę wieczorem nieznany sprawca ukradł w Radomsku mercedesa klasy A. Właściciel auta powiadomił policję. Skradziony samochód został namierzony przez funkcjonariuszy w powiecie poddębickim i w pościg za nim ruszył radiowóz.

Po trwającym pół godziny pościgu, skradzione auto ugrzęzło w polu; złodziej porzucił samochód i zaczął uciekać w stronę lasu. Według policji zanim wbiegł do lasu oddał co najmniej dwa strzały w kierunku ścigających go policjantów. "Funkcjonariusze także użyli broni" - zaznaczyła Tomczak.

Reklama

Żaden z policjantów nie został ranny; także złodziej prawdopodobnie nie odniósł obrażeń i uciekł do lasu. Trwa obława na poszukiwanego mężczyznę. Funkcjonariusze przeczesują las i okoliczne tereny. Do akcji skierowany został także policyjny śmigłowiec.

Na razie nie wiadomo, czy sprawca strzelał z broni palnej i użył ostrej amunicji.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy