Tragiczny weekend. Uwaga, drastyczne zdjęcia

W miniony weekend doszło na polskich drogach do kilku tragicznych wypadków. Zabijały drzewa, ginęli motocykliści... Czarna statystyka wciąż rośnie.

W sobotę cztery osoby zginęły, a dwie zostały ranne w wyniku zderzenia trzech samochodów osobowych na drodze krajowej nr 5 w okolicach miejscowości Osiek.

Do wypadku doszło podczas wyprzedzania. "Kierowca toyoty, zjeżdżając na przeciwległy pas, zderzył się z jadącym z przeciwka citroenem. Auto wpadło do rowu" - powiedziała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej Marta Stefanowska

Jadące za citroenem audi nie zdążyło wyhamować. W wyniku wypadku na miejscu zginęło czterech pasażerów audi (ustalono na razie personalia trzech osób, to kobiety w wieku 24, 48 i 52 lat), a jego kierowca został ranny. Do szpitala trafił również kierujący toyotą.

Reklama

Trzy osoby zginęły na miejscu w wypadku, do którego doszło również w sobotę niedaleko Bydgoszczy. Kierująca hondą, na lokalnej drodze, doprowadziła do zderzenia z motocyklistami.

Na lokalnej drodze w miejscowości Zielonka koło Bydgoszczy kierująca hondą CRV kobieta chciała skręcić na skrzyżowaniu w lewo. Podczas tego manewru nie ustąpiła jednak pierwszeństwa nadjeżdżającym z przeciwka dwóm motocyklom, w wyniku czego doszło do zderzenia.

Na miejscu zginęły trzy osoby jadące motocyklami. Kierująca samochodem nie doznała obrażeń. Lekko ranny został natomiast kierowca citroena, który nie zdążył wyhamować, gdy doszło do zderzenia i uderzył swoim autem w tył hondy.

Trzy osoby zginęły, a jedna została ciężko ranna w wypadku, do którego doszło w niedzielę rano niedaleko Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie).

Na łuku drogi samochód osobowy, którym podróżowali, zjechał z drogi i uderzył w drzewo.

"Na miejscu zginął 21-letni kierowca forda mondeo, drugi mężczyzna w wieku 25 lat i 18-letnia dziewczyna. Do szpitala przewieziono ciężko rannego 21-letniego mężczyznę" - powiedział Piotr Duziak z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.

Do wypadku doszło na drodze powiatowej łączącej Lisewo z Wybranowem, koło miejscowości Łążyn w gminie Rojewo.

Trzy wypadki, dziesięć ofiar śmiertelnych. Przyczyny jak zwykle te same: brak ostrożności przy wyprzedzaniu, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i niedostosowanie prędkości do warunków jazdy (brawura).

Symptomatyczne jest jednak to, że do dwóch z tych wypadków doszło na drogach lokalnych, jeden wypadek zdarzył się na drodze krajowej jednojezdniowej. To kolejny dowód, że najbezpieczniejszymi drogami są autostrady i drogi ekspresowe o rozdzielonych pasach ruchu.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy