Geely EX5 w Polsce. Duży SUV za 699 zł miesięcznie, serwis za złotówkę

Geely (nazwę wymawia się "dżili", a w języku chińskim oznacza "pomyślność") oficjalnie rozpoczyna działalność na polskim rynku. Chiński gigant jest właścicielem takich marek jak Volvo, Smart, Polestar, Lotus czy Lynk & Co. Ma też spore udziały w marce Aston Martin oraz spółce Horse pracującej nad silnikami i napędami wykorzystywanymi przez Renault.

W historii marki pojawił się również bardzo mocny, polski wątek. Firma miała być dostawcą podzespołów dla polskiej marki samochodów - Izera. Chińska marka może się pochwalić globalną produkcją aut na poziomie 3,33 mln egzemplarzy, z czego 1,48 mln stanowią auta elektryczne.

Wyłącznym importerem marki Geely na polskim rynku jest Jameel Motors. Jest to spółka mająca korzenie w Arabii Saudyjskiej, ale zarządzana przez polskich menedżerów - Marcina Słomkowskiego w roli managing directora oraz Karola Kostrzewę, general managera Jameel Motors Poland. W portfolio firmy znajduje się również marka GAC, która również szykuje się do wejścia na nasz rynek.

Pierwszym modelem, który pojawi się w salonach będzie Geely EX5. Kompaktowy SUV powstał na autorskiej platformie GEA. Ma 4,61 metra długości, 1,90 m szerokości oraz 1,67 wysokości. Na polskim rynku będzie konkurować z takimi modelami jak Skoda Enyaq, Volkswagen ID.4 czy Kia EV6.

Do tego warto wspomnieć o bagażniku, którego pojemność to 461 litrów, ale po złożeniu tylnych oparć wzrasta do 1877 litrów. Auto będzie oferowane na polskim rynku w dwóch wersjach wyposażenia: Pro i Max.

Geely EX5 najbardziej pozytywne wrażenie zrobił na mnie wnętrzem. Przy pierwszym kontakcie materiały wyglądają bardzo solidnie i bliżej im do segmentu premium niż w wielu markach aspirujących do tego miana. Spasowanie materiałów wygląda na solidne. Przy mocniejszym naciśnięciu dłonią nie uświadczyłem poruszających się elementów czy odgłosów skrzypienia.

Elementem dominującym w kabinie jest wielki 15,4-calowy ekran o wysokiej rozdzielczości, który integruje większość funkcji. Producent pozostawił jedynie pokrętło głośności oraz kilka przycisków powiązanych ze sterowaniem klimatyzacją. Przed kierowcą zamontowano kolejny ekran, tym razem o przekątnej 10,2 cala. Producent chwali się, że zaprogramował ponad 200 poleceń głosowych do zarządzania systemami na pokładzie bez odrywania rąk. Dodatkowo multimedia na pokładzie będą wspomagane przez AI.

"Ekologiczna" skóra na fotelach wygląda bardzo sztucznie, ale w kwestii przestrzeni w kabinie EX5 nie można powiedzieć złego słowa. Zarówno z przodu jak i z tyłu mogą zajmować miejsce osoby o wzroście przekraczającym 1,86 m. Geely, jak większość chińskich samochodów, umożliwia składanie przedniego fotela na płasko. Gdyby przyszła konieczność spędzenia noclegu w samochodzie.

Geely EX5 jest wyposażone w silnik elektryczny o maksymalnej mocy 218 KM i 320 Nm momentu obrotowego. Kompaktowy SUV w wersji Pro przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,9 sekundy (wersja Max jest wolniejsza o 0,2 s), a jego prędkość maksymalna to 175 km/h. EX5 zasila akumulator o pojemności 60,22 kWh, który pozwala przejechać do 430 km na jednym ładowaniu (pomiar w cyklu WLTP).

Producent poinformował, że ładowanie baterii od 30 do 80 proc. potrwa około 20 minut. Większość producentów podaje czas licząc od 10 lub 20 proc. poziomu naładowania. Również maksymalna moc ładowania - 100 kW - nie jest parametrem, który powala na kolana.

Natomiast autorska technologia produkcji baterii ma zapewnić wysoką trwałość. Po 1500 cyklach ładowania (co jest równe przejechaniu ok. 500 tys. km) akumulator zachowa 92 proc. pierwotnej pojemności.

Przedstawiciele chińskiej marki mocno podkreślają kwestie związane z bezpieczeństwem. Akumulatory przeszły pomyślnie bardzo rygorystyczne testy, w tym ośmioigłowy test penetracyjny - bez ognia lub eksplozji. Do tego zupełnie niedawno Geely EX5 zdobyło 5 gwiazdek w teście zderzeniowym organizowanym przez EuroNCAP.

Geely EX5 w wersji Pro kosztuje na polskim rynku 169 900 zł. Po zaliczeniu maksymalnej dopłaty z programu NaszEauto - obniżka o 40 tys. zł - cena spada do 129 000 zł. Uwagę przyciąga oferta finansowania, która zaczyna się ratą od 699 zł netto. Przy parametrach: okres leasingu 24 miesiące, wstępna opłata leasingowa 29 proc. (40 000 zł netto), wartość końcowa 65 proc. Do tego można dokupić wallbox za złotówkę. Tyle samo będzie kosztować serwis przez pierwsze trzy lata.

W porównaniu z konkurentami Geely EX5 jest dużo tańszy. Skoda Enyaq 60 (204 KM) kosztuje od 189 900 zł, Volkswagen ID.4 (286 KM) kosztuje od 186 590 zł, a nowa Kia EV6 (229 KM) z większym akumulatorem (84 kWh) kosztuje od 205 500 zł. Warto jednak zaznaczyć, że Kia jest z wyższej półki technologicznej niż chiński model.

Chiński elektryk oferuje w cenie wersji Pro m.in. elektryczną regulację foteli, reflektory LED, system kamer 360 stopni, automatyczną klimatyzację 2-strefową, pompę ciepła, podgrzewaną kierownicę, podgrzewane i wentylowane przednie fotele, podgrzewaną tylną kanapę oraz indukcyjną ładowarkę dla smartfona.

Bogatszy wariant z wyposażeniem Max kosztuje 186 900 zł. W tej cenie klienci otrzymają dodatkowo: oświetlenie nastrojowe, funkcję masażu w fotelach, dach panoramiczny, 19-calowe obręcze z lekkich stopów, 16-głośnikowy zestaw audio, wyświetlacz przezierny (HUD) oraz czujniki parkowania z przodu.

Model EX5 nie jest ostatnim słowem chińskiego producenta. Firma zamierza jeszcze w tym roku wprowadzić do oferty kolejne modele - wyposażone m.in. w napęd spalinowy lub hybrydę plug-in oferującą zasięg ponad 2000 km.

Pierwsze egzemplarze premierowego EX5 pojawią się w salonach we wrześniu. W październiku zostanie uruchomiony w Warszawie flagowy salon Geely. Więcej informacji na temat sieci salonów sprzedaży nie ujawniono.

Przedstawiciele importera - Jameel Motors Poland - jednogłośnie twierdzą, że Geely EX5 będzie "hitem tego lata". Patrząc na parametry tego samochodu na papierze, jesteśmy bardzo powściągliwi w ocenach. Być może pierwsze kilometry za kierownicą pozwolą zmienić zdanie. O tym przekonamy się już niebawem.