Szokujące nagranie z Rosji. Jak ojciec uratował dziecko...

Rodzice doskonale wiedzą, że podróżowanie z małymi dziećmi wiąże się z wieloma wyzwaniami...

Płacz, czy kopanie w oparcie fotela to tylko niektóre z dziecięcych sposobów na wymuszenie postoju. Czasem po prostu dziecko źle się poczuje, zrobi mu się niedobrze lub po prostu - będzie musiało pójść za potrzebą. Mały człowiek ma to do siebie, że do stacji nie wytrzyma i czasem trzeba stanąć jak najszybciej w przygodnym terenie. Niestety, nie zawsze można bezpiecznie zatrzymać się na parkingu czy poboczu. W niektórych sytuacjach rodzice zmuszeni są zaryzykować postój na drodze.

Oto wypadek, do jakiego doszło kilka dni temu w Rosji (data na nagraniu nie była ustawiona). Stan pobocza raczej nie pozwalał na zjechanie z szosy i powrót na nią bez użycia gąsienic.

Reklama

Nie jest to film dla ludzi o słabych nerwach. Najważniejsze, że ojciec i dziecko wyszli z tego jedynie z powierzchownymi obrażeniami! Trzeba jednak pochwalić ojca za przytomność umysłu i jedyną słuszną reakcję. Gdyby nie ona, to wypadek zapewne skończyłby się tragicznie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy