Szok! Zobacz, co wyprawiają szaleńcy w tirach!

Praca kierowcy zestawu drogowego zwanego potocznie "tirem" to ciężki kawałek chleba. Kierowcy wielkich ciężarówek często użalają się nad swoim losem, całe tygodnie mijają im w rozchybotanych szoferkach.

Z drugiej jednak strony bycie zawodowym "trakerem" nie jest wcale obowiązkowe - nie każdy nadaje się przecież do tej pracy.

By móc zasiadać za "fajerą" wielkiej ciężarówki, trzeba zdać trudne egzaminy i ukończyć odpowiednie szkolenia. Prowadzenie 40-tonowego zestawu to nie przysłowiowa "bułka z masłem" - trzeba mieć świadomość, że od naszych decyzji, humorów czy stanu zdrowia zależeć może życie wielu osób.

Niestety, wpadając w sidła rutyny, wielu szoferów zdaje się zapominać o ciążącej na nich odpowiedzialności. Film, który prezentujemy poniżej pozwala sądzić, że dokumenty uprawniające co niektórych do prowadzenia ciężarówek wydawane są, niestety, zbyt pochopnie...

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szaleńcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy