Smartfon zamiast łomu. Jak ukraść nowoczesne auto?

Zaawansowana technologia w motoryzacji może zaszkodzić właścicielom aut - ostrzega w raporcie producent oprogramowania antywirusowego McAfee.

Według przedstawicieli firmy, można już odblokować drzwi bądź uruchomić silnik cudzego samochodu przez stosowną aplikację w telefonie komórkowym.

Na specjalnej konferencji przedstawiciele firmy poinformowali, że znaleźli sposób na przejęcie kontroli nad samochodem za pomocą systemów telemetrii i zdalnego sterowania. Ich zdaniem, w ciągu kilku godzin można podszyć się pod serwer danego samochodu i zaatakować jego system.

W najnowszych modelach można otwierać drzwi i uruchamiać silnik bez użycia kluczyka. Wystarczy aplikacja w smartfonie. Specjaliści McAfee przekonują, że ta potencjalnie korzystna dla właścicieli technologia może być wykorzystana przeciwko nim. Systemy zabezpieczenia mają bowiem luki, które łatwo można złamać - nie tylko będąc w samochodzie, ale w niektórych przypadkach także z dalszej odległości.

Reklama

W samochodzie przez telefon komórkowy można sterować nie tylko zapłonem silnika czy otwieraniem drzwi. Skomputeryzowana jest też cała nawigacja satelitarna, a zestawy głośnomówiące w telefonach czy odtwarzacze opierają się na systemie Bluetooth.

Naukowcy idą jeszcze dalej - Google już testuje technologię, dzięki której ich samochód będzie mógł jeździć sam. System komputerowy bada w nim na bieżąco parametry trasy. Oparty jest o zestaw kamer, czujników i laserów mierzących odległości od innych pojazdów i innych przeszkód na drodze.

Według naukowców, podobne działania hakerskie można też zastosować w przypadku innych systemów korzystających z telefonii komórkowej jako metody sterowania.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy