Przyzwyczajaj się. Będziesz donosił!

W wielu krajach europejskich panuje zwyczaj informowania policji o kierowcach łamiących przepisy ruchu drogowego.

article cover
INTERIA.PL

Jedziesz za szybko autostradą w Szwecji lub Norwegii? Możesz być pewny, że ktoś zadzwoni na policję i poda twój numer rejestracyjny. A ta zrobi wszystko aby ciebie jak najszybciej zatrzymać.

Zwyczaj „donoszenie” na łamiących przepisy ruchu drogowego szczególnie popularny jest zwłaszcza w całej Skandynawii. Ale nie tylko. O „piratach drogowych” kierowcy informują także korzystając z telefonów komórkowych m.in. w Niemczech, Francji i Szwajcarii. W niektórych krajach zachęca się nawet do informowania policji o wykroczeniach na drodze już podczas kursów na prawo jazdy.

Czy w naszym kraju jest to możliwe? Według przedstawicieli polskiej policji nasze społeczeństwo na razie nie jest przygotowane na taką formę walki z piratami drogowymi, bo „donoszenie” jest w naszej świadomości czynem nagannym.

Ale policja liczy, że to prędzej czy później się zmieni. Już teraz w niektórych miastach z policjantami współpracują... taksówkarze. Specjalnie dla nich został nawet uruchomiony dodatkowy numer telefonu.

A Ty co sądzisz na ten temat? Czy zadzwonisz na policję jak zobaczysz „wariata drogowego”?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas