Policyjne dane są szokujące. Też nie zapinasz pasów?
Okres wakacyjny dla większości kierowców wiąże się z dalekimi podróżami. Większa liczba pojazdów na drogach generuje jednak zagrożenia - to właśnie w czasie wakacji policjanci odnotowują najwięcej wypadków.
Sprzyjają temu również, wbrew pozorom, dobre warunki pogodowe: słoneczna, bezchmurna pogoda prowokuje do szybszej, a zarazem bardziej niebezpiecznej jazdy.
O czym należy pamiętać wybierając się na wakacyjne wycieczki?
Prędkość
Policjanci drogówki zgodnie powtarzają, że najczęstszą przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość połączona z brawurą. Nie tylko zwiększa ona ryzyko kolizji, lecz także podwyższa prawdopodobieństwo odniesienia poważnych obrażeń lub śmierci w czasie wypadku. Blisko 70 proc. wypadków, do jakich doszło z powodu nadmiernej prędkości jazdy to wypadki śmiertelne. Lato i towarzyszące mu upały powodują większe zmęczenie za kierownicą. Reakcja zmęczonego kierowcy na sytuacje trudne, pojawiające się na drodze, jest znacznie opóźniona. Dlatego prędkość powinna być dopasowana nie tylko do warunków panujących na drodze, ale również do kondycji i samopoczucia prowadzącego pojazd.
Pasy bezpieczeństwa
Policyjne dane są szokujące. Zaledwie 40 proc. kierowców i pasażerów regularnie zapina pasy, mimo że zmniejszają one ryzyko śmierci o nawet o połowę! Zderzenie z przeszkodą samochodu jadącego z prędkością 80 km/h, dla pasażerów bez zapiętych pasów jest niemal zawsze śmiertelne. Zapięte pasy gwarantują też właściwe działanie poduszki powietrznej. Obowiązek stosowania pasów bezpieczeństwa dotyczy wszystkich w pojeździe. Kierowca nie powinien rozpocząć jazdy, jesli podróżujące z nim osoby nie zapną pasów. W przypadku kontroli drogowej każdy z "niezapiętych" pasażerów otrzyma mandat, a kierowca mandat i punkty karne. Pamiętajmy w czasie zderzenia z przeszkoą pojazdu poruszającego się z prędkością zaledwie 50 km/h ciało wyrzucane jest z siłą 3,5 tony!
Piłeś? Nie jedź!
Okres wakacyjny sprzyja spotkaniom towarzyskim, na których często spożywany jest alkohol. Średnio, co trzeci kierowca twierdzi, że może prowadzić samochód po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu. Takie myślenie jest bardzo zgubne. Środek ten, nawet w małych ilościach, zaburza koncentrację, ocenę rzeczywistości i własnych zachowań - wydłuża czas reakcji na bodźce i ogranicza pole widzenia.
Przewożenie dzieci w fotelikach
Przepisy nakładają obowiązek przewożenia dzieci w wieku do lat 12 (o wzroście poniżej 150 cm) w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci (homologowanym i dostosowanym do wieku i wagi dziecka). Zabrania się przewożenia dziecka umieszczonego w foteliku ochronnym, tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu, jeżeli pojazd jest wyposażony w aktywną poduszkę powietrzną pasażera.
Przepisy zabraniają także przewożenia poza fotelikiem ochronnym dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu. W tym przypadku nie ma znaczenia wzrost dziecka i nie jest dozwolone stosowanie tzw. podkładek. Przewożenie dzieci w fotelikach, które są trwale i pewnie zamontowane w pojeździe ma fundamentalne znaczenie, ponieważ w czasie wypadku na ciało młodego człowieka działają znaczne siły. Zderzenie pojazdu jadącego z prędkością 50 km/h niesie ze sobą skutki porównywalne z upadkiem z wysokości 10 m! Pamiętajmy - dzieci nie mogą być przewożone na kolanach pasażerów. W przypadku zderzenia z innym pojazdem pasażer przewożący dziecko nie będzie w stanie utrzymać go nawet wtedy, gdy ma zapięte pasy.
Dzieci na drodze
Najwięcej dzieci pada ofiarami wypadków w miesiącach letnich. Największą ilość ofiar policja odnotowuje wśród dzieci w przedziale wiekowym 7 - 14 lat. Na ogół osoby te aktywniej uczestniczą w ruchu drogowym. Częściej niż młodsze dzieci poruszają się po drogach samodzielnie, zarówno jako piesi, jak i kierujący rowerami czy motorowerami. Wśród dzieci - sprawców wypadków - dominują rowerzyści nieprzestrzegający zasad pierwszeństwa przejazdu. Wynika z tego, że w dużej mierze zasad tych nie znają, bądź nie potrafią się do nich stosować. Pamiętajcie, by rower waszego dziecka wyposażony był w elementy oświetlenia i odblaskowe!
Sprawdź do kiedy masz przegląd!
Siadając za kierownicą samochodu zadbajmy o to, by wyjazd stał się przyjemnością, a nie walką o przetrwanie. Nie należy wyruszać w drogę, gdy jest się zmęczonym lub niewyspanym. Taki stan osłabia refleks, zmniejsza zdolność koncentracji, a w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zaśnięcia za kierownicą. Gdy pojawi się zmęczenie najlepiej zatrzymać się i zrobić kilku lub kilkunastominutową przerwę w kierowaniu, wyjść na świeże powietrze, chwilę pospacerować. Pamiętajmy też, by zawsze mieć w samochodzie butelkę wody.
Bardzo ważny jest stan techniczny naszego pojazdu. Zacznijmy od sprawdzenia w dowodzie rejestracyjnym, kiedy nasz samochód przechodził ostatni przegląd. Jeśli przekroczyliśmy dopuszczalny termin, koniecznie udajmy się do stacji kontroli pojazdów. Jeśli nasze auto przeszło przegląd niedawno, sami możemy sami sprawdzić ogólny stan pojazdu. Na co zwracać szczególną uwagę?
Sprawdzamy ilość płynu w spryskiwaczach. Jego brak może bardzo utrudnić prowadzenie, a przede wszystkim wpłynąć na bezpieczeństwo jazdy. Napełnijmy więc pojemniki, a zapas płynu schowajmy na wszelki wypadek w bagażniku. Ważne jest, aby skontrolować także poziom płynu w chłodnicy (na zimnym silniku!) i zerknąć na zbiornik płynu hamulcowego - na każdym jest podziałka wskazująca, jaki powinien być stan.
Nawet pełny zbiornik z płynem nie pomoże, jeśli wycieraczki (gumki) będą w złym stanie. Sprawdźmy kondycję ogumienia wycieraczek - czy przypadkiem nie ma na nich uszkodzeń, które mogą spowodować niedokładne zbieranie wody. Wtedy - jeszcze przed wyjazdem - konieczne będzie zamontowanie nowych.
Ciśnienie w oponach powinniśmy sprawdzić z dwóch względów: Bezpieczeństwa i oszczędności. Zbyt niskie spowoduje większe spalanie paliwa i szybsze zużycie ogumienia. Zbyt wysokie skutkować będzie mniejszą precyzją prowadzenia i przyspieszonym zużyciem elementów zawieszenia pojazdu.
Sprawdźmy, czy działają wszystkie światła zewnętrzne i czy nasz klakson jest sprawny. Może się okazać, że konieczna będzie wymiana spalonych żarówek. Warto też mieć zapasowy komplet podstawowych żarówek, o ile - rzecz jasna - czujemy się na siłach wymienić je samodzielnie.
Koniecznie trzeba też sprawdzić poziom oleju. Należy tę czynność wykonać przy zimnym silniku. Warto też zajrzeć pod samochód i sprawdzić, czy nie ma wycieków, czyli tłustych plam.
Na koniec upewnijmy się też, czy mamy: Koło zapasowe w dobrym stanie (czy jest w nim powietrze!), trójkąt ostrzegawczy, gaśnicę i apteczkę. Apteczka doraźnej pomocy, pomijając taksówki czy autobusy, nie jest obowiązkowa, a tylko zalecana posiadającym pojazd zarejestrowany w naszym państwie. Kierując się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią każdy z nas powinien jednak posiadać ją w swoim aucie. Rozważny kierowca powinien też mieć w pojeździe kamizelkę odblaskową.