Policja nakręciła film. "Bez powrotu"...

Prawie połowa śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na Śląsku to piesi - przypominają śląscy policjanci.

Prawie połowa śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na Śląsku to piesi - przypominają śląscy policjanci.

Aby poprawić ich bezpieczeństwo, przygotowali kilkuminutowy film pt. "Bez powrotu". Rolę ofiary wypadku zagrał aktor Robert Moskwa.

W środę materiał został zaprezentowany dziennikarzom w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. To część kampanii zatytułowanej "Trzeci krok - rok pieszego, rozsądny i widoczny pieszy".

Według policyjnych statystyk, w ciągu ostatnich 10 lat na polskich drogach zginęło 55,3 tys. osób. Tylko w woj. śląskim - 4,8 tys. "To tak jakby wymazać z mapy Ogrodzieniec (miasto w powiecie zawierciańskim - PAP)" - wyjaśnił naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Katowicach, podinspektor Tomasz Michalczyk.

Reklama

Główny bohater zaprezentowanego filmu, grany przez Moskwę, rano żegna się z żoną i wychodzi do pracy. Kiedy przebiega przez drogę w niedozwolonym miejscu, uderza w niego samochód. Mężczyzna ginie na miejscu.

Później, już jako duch, idzie do pracy, wraca na miejsce wypadku i do domu; przygląda się tragedii przeżywanej przez żonę. Spotyka też inne ofiary wypadków. "Nie bądź następny. Nie warto zostawiać swego życia na drodze" - apeluje na koniec.

"Wielu pieszym wydaje się, że rozpędzony samochód może się zatrzymać w miejscu, tak jednak nie jest" - podkreślił szef śląskiej policji, nadinsp. Dariusz Biel. Jak zapewnił, śląscy policjanci będą się uciekać do niekonwencjonalnych metod, by liczba ofiar wypadków spadała.

Jak powiedział Moskwa, ma potrzebę wykorzystywania dla dobra społecznego tego, że jest rozpoznawalny; dlatego gdy zaproponowano mu udział w filmie, natychmiast się zgodził. Zadeklarował, że w przyszłości także zamierza się angażować w kampanie społeczne.

Dziekan Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego prof. Krystyna Doktorowicz chwaliła przekaz filmu. Jak mówiła, ważne jest, by tego rodzaju produkcje oddziaływały na emocje. Podkreśliła, że jest gotowych 10 kolejnych scenariuszy, które mogą wesprzeć policyjne kampanie.

Film, oparty na scenariuszu napisanym przez policjantów, wyprodukowała telewizja Sfera. Muzykę napisali studenci Instytutu Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach.

Zaprezentowany w środę film jest kolejnym przedsięwzięciem w ramach prowadzonej od 2008 r. kampanii, która ma na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa na śląskich drogach. Skupia się ona na trzech obszarach: wprowadzaniu nowego oznakowania, wzmożonych kontrolach oraz profilaktyce i edukacji. Policjantów wspierają instytucje rządowe i pozarządowe, Kościół i media.

Już wcześniej w ramach kampanii został wyprodukowany film z udziałem piosenkarza Stachursky'ego, przestrzegający przed prowadzeniem po spożyciu alkoholu (7,5 tys. egzemplarzy). Później śląska policja wydała płytę z poradami dla dzieci (30 tys. egzemplarzy). W tamtym materiale wystąpiła Majka Jeżowska.

Ostatni film powielono na razie w 10 tys. egzemplarzy, ale w każdej chwili można wyprodukować kolejne płyty. Trafią do Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego, komend policji i szkół, nie tylko w woj. śląskim.

Jak powiedział podinsp. Michalczyk, w ciągu dwóch ostatnich lat na śląskich drogach zginęło o 85 pieszych mniej niż we wcześniejszym okresie. W opinii policjantów, to także efekt prowadzonej od kilku lat kampanii.

"Gorąco wierzę, że za rok słupek przedstawiający liczbę ofiar znów będzie mniejszy" - powiedział Moskwa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ofiary wypadku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy