Podwójny problem...

Zgodnie z kodeksem drogowym policja ma obowiązek skierować uczestników wypadku na specjalne badania, które wykażą, czy kierowca może mieć dalej uprawnienia do prowadzenia pojazdu. Za badania musi płacić i sprawca i poszkodowany, a firmy ubezpieczeniowe nie chcą płacić za badania z polis OC.

Policja ma obowiązek przesłać do uczestnika wypadku skierowanie w ciągu 30 dni od zdarzenia. Według prawa, kierowca ma obowiązek na takie badania się zgłosić, a jego wyniki dostarczyć do urzędu, w którym zostało wydane prawo jazdy.

Niestety, na takie obowiązkowe badania z własnej kieszeni trzeba wyłożyć ok. 250 zł. Jeśli nie zapłacimy, policja zostanie poinformowana przez urzędników, że prawo jazdy zostało cofnięte.

Reklama
RMF
Dowiedz się więcej na temat: prawo jazdy | policja | kierowca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy