Pasażer na gapę. Szokujące nagranie

Kierowców, którzy większość ze swej motoryzacyjnej kariery spędzają w trasie łączy to, że baczniej niż samą drogę obserwują pobocza.

Taki nawyk pozwala uniknąć setek nieprzyjemnych sytuacji - od niespodziewanej kontroli ukrytych w zaroślach funkcjonariuszy drogówki, po potrącenie wbiegającego na jezdnię dziecka.

Obserwowanie poboczy ma też inną zaletę, którą trudno przecenić. Często nawyk ten pozwala uniknąć zderzenia z sarną lub dzikiem.

Wydawać by się mogło, że na tego rodzaju zdarzenia narażeni są jedynie mieszkańcy wsi i niewielkich miasteczek, położonych w okolicach lasów. Nic bardziej mylnego. Srogie zimy i kurczenie się terenów zielonych sprawiają, że zwierzyna, która do tej pory starała się unikać dużych skupisk ludzkich, w poszukiwaniu jedzenia coraz częściej zapuszcza się do miast.

Reklama

Poniżej prezentujemy filmik z amerykańskiego miasta Johnstown. Zdarzenie uwiecznione kamerą pokładową miejskiego autobusu miało miejsce w zeszły wtorek, około godziny 18,30. Przyznacie chyba, że jadąc miejskim autobusem, takiego pasażera na gapę nikt by się chyba nie spodziewał...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama