Nietypowe przepisy i łapówkarska policja to nie wszystko
Jak bezpiecznie jeździć samochodem po Unii Europejskiej, a jak przetrwać na drodze w Rosji? Gdzie w Stanach Zjednoczonych wypożyczyć samochód i jak uniknąć mandatu?
Przed wyjazdem w wakacyjną podróż zachęcamy do zapoznania się z przepisami. Dzięki temu w drodze na wymarzony urlop nic nas nie zaskoczy!
Wybrane przepisy drogowe i ciekawostki przydatne w poruszaniu się po Europie kierowcy znajdą w internetowym raporcie "Polski kierowca za granicą, czyli jak bezpiecznie podróżować po Europie", opracowanym przez stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.
Dokument porusza kwestię bezpiecznej jazdy po 41 państwach Europy. Jest pierwszą tego rodzaju publikacją w Polsce. Eksperci ze stowarzyszenia rozpoczynając pracę nad projektem sprawdzili jakie kierunki najczęściej wybierają Polacy na wakacyjne podróże. Oprócz popularnych Chorwacji, Francji czy Włoch, w opracowaniu ujęto również bardziej egzotyczne miejsca jak Islandia, Albania i Macedonia. Raport podzielony jest na część ogólną oraz na poszczególne państwa europejskie i najistotniejsze przepisy w nich obowiązujące.
- Postanowiliśmy przygotować dla każdego, kto wybiera się za granicę raport o najważniejszych przepisach obowiązujących w danym kraju. Wielu kierowców odwiedza różne państwa w Europie po raz pierwszy i nie są oni świadomi czyhających na nich niespodziewanych sytuacji - powiedział prezes Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego Bartłomiej Morzycki.
W dokumencie znalazły się informacje dotyczące ograniczeń prędkości w poszczególnych krajach. Opisano w nim również na jakie kary narażeni są kierowcy za nieprawidłowe przewożenie dzieci oraz za jazdę pod wpływem alkoholu. Są też informacje o dodatkowym wyposażeniu samochodu jakie jest wymagane w różnych krajach.
Jak powiedziała członkini Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego i zarazem autorka raportu Barbara Król, według Konwencji Wiedeńskiej musimy mieć jedynie wyposażenie wymagane w naszym kraju. - Niestety jak wiemy, policja może zwrócić nam uwagę, że na terenie ich państwa powinniśmy posiadać także dwa trójkąty ostrzegawcze i klucze do wymiany koła, jak np. w Słowenii - dodała.
W raporcie znajdziemy również przepisy, które dla Polaków mogą być zaskakujące. Król za przykład podała sytuację, z którą możemy spotkać się na Bałkanach - pasażer siedzący obok fotelu kierowcy nie może znajdować się pod wpływem alkoholu. Dodała, że wysokości kar są przeważnie wyższe niż w Polsce. Np. w Szwecji za niezachowanie szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych grozi mandat wynoszący w przeliczeniu 1,5 tys. zł. Z kolei u naszych południowych sąsiadów z Czech prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu uważane jest za przestępstwo. Konsekwencjami są grzywny od 4 do 8 tys. zł, łącznie z zatrzymaniem prawa jazdy na dwa lata.
Przy wjeździe do niektórych państw m.in. Czarnogóra, Rumunia, Serbia, straż graniczna potwierdza na piśmie widoczne uszkodzenia auta. Ciekawostką może być informacja zawarta w opisie Czarnogóry - jest ona jednym z trzech ostatnich, europejskich krajów obok Ukrainy i Macedonii, który nie ma przepisów dotyczących fotelików dla dzieci.
Cały raport można znaleźć na stronie internetowej Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego.
Jadąc na Wschód, niezbędne będzie międzynarodowe prawo jazdy, bo za przekroczenie prędkości drogówka w Rosji lubi zatrzymywać prawa jazdy. Znacznie bezpieczniej więc podczas kontroli posługiwać się międzynarodowym dokumentem. Przygotujcie się też na domaganie się łapówek przez stróżów prawa i na to, że dla miejscowych kierowców przepisy to sprawa bardzo, ale to bardzo umowna.
Wyjeżdżając poza Unię Europejską na Wschód, przez niektórych kierowców nazywany "Dzikiem Wschodem", należy pamiętać, że jeśli nie porusza się własnym autem, trzeba zadbać o notarialne i przetłumaczone na język rosyjski upoważnienie do użytkowania pojazdu. Teoretycznie nie jest potrzebne, ale rosyjska policja często domaga się tego dokumentu.
Generalnie na Białorusi kierowcy stosują się do przepisów drogowych, na Ukrainie już rzadziej, a w Rosji należy mieć oczy wokół głowy. Zajeżdżanie drogi, nieużywanie kierunkowskazów, jazda bez świateł wieczorem to norma.
Szacuje się, że w Rosji, aż jedna trzecia kierowców nielegalnie "kupiła" prawo jazdy, więc przepisy drogowe czy kultura jazdy to dla nich pojęcia nieznane. W Rosji kierowcy notorycznie pozostawiają samochody na prawym pasie ruchu. To szczególnie niebezpieczne wieczorem. Bardzo uciążliwe jest oślepianie podczas nocnej jazdy - w Rosji modne jest montowanie żarówek o większej mocy, używanie świateł przeciwmgielnych przy każdej pogodzie, a regulacja świateł uważana jest za czynność zbędną.
W Rosji policja to jedna z najbardziej skorumpowanych instytucji, szczególnie złą sławę ma drogówka, ale należy wiedzieć, że rosyjski policjant nie może ot tak bez powodu zatrzymać kierowcy. Zatrzymując musi przedstawić się i podać powód interwencji, a to oznacza, że nie ma prawa szukać "dziury w całym " - pretekstu dla ukarania kierowcy. Wyjątkiem są tzw. stałe posterunki DPS (Drogowej Służby Patrolowej) umiejscowione zazwyczaj na rogatkach miast. W tych miejscach zatrzymać można bez podania powodu i w tym przypadku sprawdzanie dokumentów, wyposażenia samochodu oraz bagażu zdarza się bardzo często i jest zgodne z przepisami.
Tankowanie w Rosji ma wiele wspólnego z rosyjską ruletką. Paliwa są często fatalnej jakości. Są wręcz zabójcze dla silników współczesnych samochodów. Jedyne co może zrobić w tej sytuacji kierowca, to tankować na stacjach znanych koncernów.
W Stanach Zjednoczonych w przypadku wakacyjnych wyjazdów w grę wchodzi najczęściej jedynie wypożyczenie samochodu. Ile to kosztuje i o czym musicie pamiętać?
Ceny wahają się od kilkunastu do kilkudziesięciu dolarów za dobę. Przy każdym lotnisku jest wypożyczalnia samochodów i nie ma problemu, by wziąć auto na przykład w Nowym Jorku, a oddać w Waszyngtonie. Ale tych, którym marzy się wycieczka przez USA ostrzegamy, że wiele wypożyczalni zezwala na korzystanie z samochodu na terenie jedynie kilku okolicznych stanów. Wyjazd poza nie będzie wiązał się z nałożeniem kary, mandatem policji lub kłopotami w przypadku kolizji.
I jeszcze jedna ważna kwestia - warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie w wypożyczalni, bo standardowe może nie wystarczyć na pokrycie strat. Aby wypożyczyć samochód, musicie mieć paszport lub prawo jazdy. A gdy już będziecie jechać pamiętajcie, że w każdym stanie obowiązuje inne prawo. W jednym jadąc można rozmawiać przez telefon i pisać SMS-y, w innych na to pierwsze zezwala prawo, ale już za wysłanie wiadomości tekstowej zapłacicie mandat.
Przemysław Marzec
Paweł Żuchowski
Michał Rodak