My piszemy, rzecznik interweniuje
Niedawno na łamach naszego serwisu pisaliśmy o fatalnie działającym ratunkowym telefonie 112.
Na tekst zareagował Rzecznik Praw Obywatelskich. Oto treść maila, jaki dotarł do naszej redakcji.
Szanowna Redakcjo. Uprzejmie informujemy, że po zapoznaniu się z artykułem na portalu "Interia.pl" pt. "112, czyli dwa razy w czoło" z 27.10.2008 r. dot. skarg na niewłaściwie działający numer 112, Rzecznik Praw Obywatelskich postanowił podjąć sprawę z urzędu.
Tym samym jest to pierwszy krok w działaniach RPO.
Sprawa została przekazana do zespołu merytorycznego, który zadecyduje o dalszym sposobie postępowania w tej sprawie. Będą Państwo na bieżąco informowani w tej kwestii.
Z poważaniem, Wydział Komunikacji Społecznej Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
***
Cieszymy się, że Rzecznik Praw Obywatelskich zajął się tą bulwersującą sprawą. Czekamy na efekty jego działania. Fatalnie działającym numerem 112 zajęła się także jakiś czas temu Komisja Europejska. Komisja zarzuca Polsce brak informacji o miejscu, z którego z telefonu komórkowego wykonywane jest połączenie na europejski numer alarmowy 112.
Zgodnie z przepisami UE, przekazywanie takich informacji muszą zapewnić operatorzy stacjonarni oraz komórkowi.