Mercedes opracował kurtyny powietrzne dla pieszych

Ostatnie dekady przyniosły ogromny postęp w dziedzinie bezpieczeństwa oferowanego przez samochody. Dotyczy to nie tylko poziomu zabezpieczenia przed skutkami wypadków pasażerów pojazdu, ale też niechronionych uczestników ruchu.

Właśnie z myślą o ochronie przechodniów stosowane są dziś - montowane na specjalnych zawiasach, wykonane z odkształcalnych materiałów - maski. Te, w razie najechania na pieszego, unoszą się tworząc pod sobą kieszeń powietrzną amortyzującą uderzenie.

Niektórzy producenci, jak chociażby Volvo, poszli nawet o krok dalej i wyposażają swoje pojazdy w specjalne - zaprojektowane z myślą o pieszych - poduszki powietrzne. Tego typu urządzenie znajdziemy m.in. pod maską Volvo V40. Ukryta w podszybiu poduszka jest na tyle duża, by pokryć nie tylko większą część szyby czołowej, ale też uchronić pieszego przed uderzeniem głową w słupek.

Reklama

Podobny pomysł przyświecał ostatnio konstruktorom Mercedesa. Z amerykańskiego biura patentowego wyciekł właśnie, opracowany przez konstruktorów Daimlera, projekt zewnętrznej kurtyny powietrznej dla pieszych. Podobnie, jak w przypadku poduszki stworzonej przez Volvo, jej głównym zadaniem jest ochrona głów przechodniów przed kontaktem ze słupkiem A.

Pomysł jest bardzo prosty - to klasyczna kurtyna tyle tylko, że montowana nie w kabinie, a w zewnętrznej obudowie słupka A. Gdy czujniki przeciążeniowe wykryją zderzenie, generatory gazu w ułamku sekund wypełniają worki poduszek, które zakrywają metalowe elementy słupków. To niezwykle ważne, bowiem słupki A z reguły stanowią podstawę szkieletu nośnego samonośnych karoserii, co oznacza, że wykonuje się je z możliwie jak najtwardszych materiałów. Wiele ofiar śmiertelnych potrąceń ginie właśnie w wyniku uderzenia głową o słupek. Stosunkowo niegroźny jest za to kontakt z laminowaną przednią szybą, która sama, odkształcając się w momencie uderzenia, pełni funkcję "poduszki". Warto zaznaczyć, że opracowane przez Mercedesa kurtyny połączone są z "aktywną" maską. Mamy więc do czynienia z kompletnym systemem ochrony przechodniów.

Co ciekawe, projekt ujrzał światło dzienne dopiero teraz, chociaż Daimler złożył niezbędną dokumentację już w lipcu 2015 roku. Może to oznaczać, że koncern zdążył już opracować warianty produkcyjne i kurtyny powietrzne dla pieszych trafią wkrótce na listę wyposażenia pojazdów z gwiazdą na masce.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy