Mariola z Suwałk pokłóciła się z mężem. Burza na Facebooku

Polacy nie potrafią jeździć zgodnie z przepisami? A może są tak nieprecyzyjne, że pozwalają na różne ich interpretacje? Poniżej wpis, jaki pojawił się na naszym profilu na Facebooku.

"Kochani. Pokłóciłam się z mężem. On twierdzi, że jak wykonam manewr wyprzedzania za późno, i na prawy pas wracam w miejscu widocznym na zdjęciu to należy mi się mandat, a ja uważam, że absolutnie nie, bo tam jest linia przerywana. Proszę napiszcie kto ma rację, bo już od 3 dni nie rozmawiamy ze sobą.
Pozdrawiam serdecznie, wasza stała czytelniczka Mariola z Suwałk."

Tyle Mariola. Jej wpis na Facebooku (znajdziesz go TUTAJ) wywołał burzliwą dyskusję. I jak to bywa ze wszystkim w Polsce, jedni twierdzili, że rację ma mąż, inni, że Mariola. A ty jak uważasz?

PS. Do sprawy wrócimy niebawem. Opublikujemy tekst eksperta od ruchu drogowego, który wyjaśni tę zagadkę.


INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy