Jesteś chory? Lepiej zrezygnuj z prowadzenia!

Siadanie za kierownicą po spożyciu alkoholu jest niebezpieczne i niezgodne z prawem. Mało kto wie, że niemniej groźne jest też prowadzenie auta, kiedy złapie nas choroba!

Brytyjskie badania pokazują, że chorując na grypę i przeziębienie znajdujemy się w "podobnym stanie mentalnym", co osoby pod wpływem alkoholu. Jak wynika z doświadczeń przeprowadzonych w Cardiff University, prowadząc auto w czasie grypy czy anginy nasza koncentracja spada o ponad 50 proc!

Prowadzenie pojazdu wymaga od kierowcy pełnej koncentracji na tym, co dzieje się wokół niego. Typowe objawy przeziębienia lub grypy, jak bóle głowy, mięśni i stawów, gorączka, kaszel, katar, zmęczenie czy dreszcze uniemożliwiają kierowcy bezpieczne prowadzenie samochodu.

Reklama

"W utrzymaniu skupienia na drodze przeszkadzają również takie czynności towarzyszące chorobie, jak czyszczenie nosa, ziewanie czy odruch kichania. Wówczas chwila nieuwagi prowadzi do częstego, gwałtownego hamowania czy dużo poważniejszych konsekwencji. Niebezpieczeństwo wypadku w takim stanie powinno zmobilizować chorego kierowcę do pozostania w domu - ostrzegają trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Badania pokazały, że czas reakcji osób z przeziębieniem i grypą znacznie się wydłuża, gwałtowne hamowania są częstsze, a kierowcy znacznie mniej uważają na to, co dzieje się na drodze.

Zażywane leki także mogą mieć negatywny wpływ na zdolności motoryczne kierowcy. Niektóre z nich powodują senność, osłabienie czy łzawienie oczu. Kierowca przed zażyciem leku powinien uważnie zapoznać się z informacjami zawartymi w ulotce i sprawdzić, czy nie ma on negatywnego wpływu na zdolność prowadzenia pojazdów mechanicznych. Aktywny środek leku może pozostawać w organizmie przez bardzo długi czas i wpływać negatywnie na kierowcę, który w takim przypadku powinien pozostać w domu albo jechać w samochodzie jako pasażer.

W ulotkach leków, po których nie powinno się prowadzić pojazdów mechanicznych, znaleźć można dwa charakterystyczne symbole dotyczące wpływu leku na kierowców. Pierwszy z nich - przypominający trójkąt ostrzegawczy - informuje o tym, że - w zależności od dawki - lek może zaburzać sprawność psychomotoryczną. Piktogram znaku drogowego zakazującego oznacza natomiast produkty lecznicze silnie upośledzające sprawność psychofizyczną i mówi o bezwzględnym zakazie prowadzenia pojazdów oraz obsługiwania urządzeń mechanicznych w ruchu przez 24 godziny po zastosowaniu leku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lekarstwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy