Jest afera w policji. Drogówka brała łapówki
10 byłych i obecnych policjantów z Dąbrowy Górniczej zatrzymano pod zarzutem korupcji. Funkcjonariusze mieli przyjmować łapówki w zamian za odstąpienie od ukarania mandatem. Wcześniej zarzuty wręczania korzyści majątkowych usłyszało 13 kierowców.
Informację o zatrzymaniu funkcjonariuszy, podaną przez radio RMF, potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. "W śledztwie 18 marca 2014 roku na polecenie prokuratora zostało zatrzymanych sześciu byłych i czterech obecnych funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej" - powiedziała.
Jak poinformowała rzeczniczka, zatrzymani mieli przyjmować łapówki od lipca do sierpnia 2012 r. Wręczali je sprawcy wykroczeń drogowych w zamian za odstąpienie od ukarania mandatem. Chodzi o kwoty od 100 do 500 złotych.
Policjanci mieli dopuścić się od jednego do 16 czynów korupcyjnych. Niektórym z nich prokuratura zarzuciła, że z łapówek uczynili sobie stałe źródło dochodu, w tych przypadkach grozi im do 12 lat więzienia.
Podejrzani pozostają na wolności po wpłaceniu kilkutysięcznych poręczeń majątkowych, są też pod dozorem policji. Podejrzani, którzy nadal są w policji, zostali zawieszeni w wykonywaniu czynności służbowych.
Jak podała prok. Zawada-Dybek, w tej samej sprawie wcześniej zarzuty wręczania policjantom korzyści majątkowych usłyszało 13 sprawców wykroczeń drogowych.
To kolejna duża sprawa korupcyjna dotycząca funkcjonariuszy z Dąbrowy Górniczej. W marcu 2012 r. blisko 250 zarzutów o charakterze korupcyjnym prokuratura przedstawiła 16 strażnikom miejskim z tego miasta. Według śledczych funkcjonariusze przyjmowali łapówki - od 50 do 150 zł - w zamian za odstąpienie od ukarania mandatem.