Jak uchronić swój samochód?

Które zabezpieczenia najtrudniej sforsować? Co jeszcze można zrobić, by nie stracić auta? Podpowiadają złodziej i policjant.

Ranking zabezpieczeń

Doświadczony złodziej wskazuje, które urządzenia najtrudniej mu pokonać (punkty w skali 1-5):

1 punkt: Seryjnie montowane alarmy czy immobilisery.

Są drogie i mało skuteczne. Gangi często kupują nowe samochody i rozpracowują ich zabezpieczenia.

Zdaniem złodzieja: Otwieram auto, wymieniam moduł i odjeżdżam. Alarm nawet nie piśnie, immobiliser jest w module, który wyciągnąłem.

1 punkt: Blokady kierownicy i pedałów.

Praktycznie nic nie dają.

Zdaniem złodzieja: Mam zestaw kluczy i wytrychów, zamki takich blokad otwieram w 10 sekund.

3 punkt: Nadajnik GPS.

Skuteczny, pod warunkiem że jest zamontowany w niestandardowym miejscu.

Reklama

Zdaniem złodzieja: GPS to przekleństwo. Jeżeli nie ma go tam, gdzie zazwyczaj albo kiedy nie umiem go wykryć detektorem elektronicznym, jest duże ryzyko, że policja namierzy nie tylko auto, ale także całą dziuplę.

5 punktów: Odcięcie zapłonu u znajomego elektryka w niestandardowym miejscu.

W ocenie zarówno policjantów, jak i złodziei to tani, ale często skuteczny sposób na ochronę czterech kółek.

Zdaniem złodzieja: Jeżeli po wymianie modułu w ciągu kilku sekund nie udaje się "skroić" auta, daję sobie spokój. Dobrze przygotowana kradzież trwa ok. 30 sekund, powyżej tego czasu to niepotrzebne narażanie się.

5 punktów: Drugi immobiliser, tzw. przenośny.

Można go trzymać w torebce albo na szyi. Wygląda jak pilot do alarmu. Jeżeli znajduje się dalej niż kilka metrów od pojazdu, nawet zapalony silnik gaśnie. Nawet gdy ktoś siłą zmusi cię do opuszczenia pojazdu, daleko nie pojedzie, a ty zdążysz wezwać policję.

Zdaniem złodzieja: Można się z tym uporać, podmieniając moduł, ale kto się na to decyduje? Większość ucieka, jak auto zgaśnie.

Jak uchronić swój samochód?

Podpowiada oficer operacyjny wydziału samochodowego śląskiej KWP:

- dokumenty i kluczyki noś zawsze przy sobie;

- w aucie z centralnym zamkiem sterowanym pilotem, zawsze sprawdzaj wszystkie drzwi - złodzieje mogli "zawirusować" twój alarm i mimo zamknięcia auta drzwi pozostały otwarte;

- mimo wszystko ubezpieczaj samochód w pełnym zakresie (OC, AC, NW) - 2 tysiące zł to zawsze mniej niż 20 tysięcy;

- zapasowe kluczyki schowaj w nietypowym miejscu w domu. Czasem złodzieje włamują się do mieszkań, kradną dokumenty i kluczyki, a potem spokojnie odjeżdżają twoim autem;

- większość serwisów samochodowych dysponuje tzw. kluczykami serwisowymi. Jeżeli jest taka możliwość, nie zostawiaj swojego kompletu w stacji diagnostycznej - wykluczysz możliwość dorobienia kluczy i zeskanowania sygnału alarmu.

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: policja | kluczyki | auto | zabezpieczenia | złodziej | Auta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy