Fotoradary. Nic się nie zmieniło

Problem zmian organizacji kontroli prędkości za pomocą fotoradarów przenośnych i stacjonarnych powracał wielokrotnie.

Nowelizacje kodeksu drogowego i szczegółowych rozporządzeń ministerialnych miały ograniczyć wykorzystywanie fotoradarów jako maszynek do zarabiania pieniędzy lub pułapek wykorzystujących nieuwagę (czy brak znajomości pokonywanej trasy) kierowców.

Tak ma być...

Mówiło się o pozbawieniu prawa do korzystania z fotoradarów straży miejskich i gminnych, usuwaniu atrap fotoradarów czy zasłanianiu workami niewykorzystywanych masztów. Normą miało stać się dokładne oznakowanie miejsc kontroli znakami i pomalowanie fotoradarów na jaskrawe barwy.

Do zarządzania systemem urządzeń rejestrujących powołane zostało Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (w strukturze Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego), a jego zadaniem miało być przyspieszenie przesyłania zawiadomień o popełnieniu wykroczenia.

Reklama

A jak jest?

Od miesiąca obowiązują już wszelkie oczekiwane przepisy i gołym okiem widać, że na drogach nie zmieniło się zbyt wiele. Nawet strażnicy zachowali prawo do korzystania z własnych fotoradarów stacjonarnych i przenośnych, choć te drugie powinny zostać w magazynach do czasu uzgodnienia konkretnych miejsc kontroli. A co zmieniło się wraz przejęciem nadzoru nad systemem fotoradarów przez ITD?

Niestety, zmieniło się też niewiele. Za atrapę fotoradaru, która kwalifikuje się do usunięcia, traktowane są nadal tylko te obudowy, których konstrukcja uniemożliwia instalację w nich urządzeń rejestrujących. W chwili obecnej ITD przejęło od innych instytucji ponad 800 masztów, ale ma tylko 75 urządzeń rejestrujących, zatem na dziś zdecydowana większość masztów to nadal typowe straszaki.

Inspekcja przygotowuje procedury przetargowe w celu zakupu kolejnych urządzeń, tak aby do końca roku funkcjonowało ich ok. 300 w miejscach wytypowanych na podstawie analiz stanu bezpieczeństwa.

Docelowo ma zostać wprowadzona ustawowa zasada, że w użytku znajdować się będą tylko obudowy z urządzeniami rejestrującymi, choć konkretnej daty nie znamy. Nowe fotoradary muszą być pomalowane na jaskrawy kolor, choć barwy już istniejących masztów od razu się nie zmienią (rozporządzenie Ministra Infrastruktury daje na to aż trzy lata). Na razie przemalowano... trzy skrzynki (stan na 14 lipca). System automatycznego wysyłania powiadomień też dopiero ma ruszyć.

tygodnik "Motor"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy