Co minutę ginie 12 osób!

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaproponował w czwartek wypracowanie wspólnych dla wszystkich krajów przepisów dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Podkreślił też potrzebę podniesienia kultury jazdy na rosyjskich drogach.

Miedwiediew mówił o tym z trybuny pierwszej Światowej Konferencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która zebrała się w Moskwie. Uczestniczą w niej przedstawiciele 148 państw.

Dziekujezaa4.pl

Jej celem jest przygotowanie dla ONZ wspólnej deklaracji, poświęconej bezpieczeństwu na drogach. Za podstawę wspólnych światowych standardów przyjęte mają być regulacje obowiązujące w tych krajach, w których śmiertelność na drogach jest najniższa. W przypadku Rosji będzie to oznaczało drastyczne zaostrzenie przepisów i podwyższenie mandatów karnych.

Reklama

Rosyjski prezydent zaapelował o "skoordynowanie międzynarodowych wysiłków w tej sferze na podobieństwo tego, co wspólnie czyni się teraz w świecie dla przezwyciężenia kryzysu gospodarczego".

Zdaniem Miedwiediewa, "straty gospodarcze będące konsekwencją wypadków na drogach są równie dramatyczne, co skutki światowej recesji lub problemu żywnościowego".

Mówiąc o sytuacji na drogach Rosji, gospodarz Kremla wśród głównych przyczyn wypadków wymienił m.in. pijaństwo za kierownicą, brak szacunku dla otoczenia i niską kulturę jazdy.

Miedwiediew poparł inicjatywę ONZ, by następną dekadę ogłosić dziesięcioleciem działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Podczas forum w Moskwie podano, że co roku na świecie na drogach ginie 1,3 mln ludzi. Co minutę śmierć ponosi 12 osób.

W samej Rosji w tym roku wydarzyło się już 168 tys. wypadków, w których 21,3 tys. osób zginęło, a 212 tys. zostało rannych. W 10,5 tys. wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców śmierć poniosło 1,8 tys. ludzi, a obrażeń doznało 15,5 tys.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prezydent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy