Bramki na A1 są podniesione. Ale policja ma dla kierowców ważne ostrzeżenie

W wakacyjne weekendy przejazd autostradą A1 jest bezpłatny, co oznacza, że bramki są podniesione i nie tworzą się kolejki. Policjanci zauważyli jednak, że w związku z tym część kierowców zachowuje się mało rozsądnie i postanowili zareagować.

W wakacyjne weekendy odcinek A1 bezpłatny

Od 1 lipca bezpłatne są państwowe odcinki autostrad A2 i A4. Jednak w okresie wakacyjnym za darmo będzie można jeździć prowadzącą nad morze autostradą A1, na odcinku Rusocin - Nowa Wieś, którym zarządza spółka GTC. 

Kierowcy mogą za darmo przejechać trasą przez wszystkie wakacyjne weekendy (od 12:00 w piątki do 12:00 w poniedziałki). W czasie długiego sierpniowego weekendu darmowy przejazd będzie możliwy już od środy (od godziny 12:00). Takie rozwiązanie oznacza, że w czasie wakacyjnych weekendów bramki są podniesione, a przy wjazdach nie tworzą się korki. 

Reklama

Niepokojące zachowanie wielu kierowców. Policja reaguje

Pomorska policja informuje jednak o pewnym bardzo niepokojącym zachowaniu, które jest wynikiem zrezygnowania z pobierania opłat na trasie A1. Policjanci mają otrzymywać "coraz więcej sygnałów", świadczących, że w związku z podniesionymi bramkami wielu kierowców przejeżdża przez bramki z dużymi prędkościami. 

Funkcjonariusze zwracają uwagę, że takim zachowaniem mogą doprowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji. 

W efekcie pomorska drogówka zapowiedziała kontrole, które będą prowadzone na bramkach wjazdowych i wyjazdowych wspomnianego odcinka. Funkcjonariusze będą zwracać uwagę nie tylko na prędkość, ale także m.in. na stan trzeźwości kierujących. Kierowcy, którzy będą stosować się do przepisów, mogą liczyć na prezent od policjantów - apteczkę.

Bezpłatne odcinki polskich autostrad

Przypomnijmy, zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na państwowych autostradach, a w przyszłości również na tych prywatnych, ogłosił w połowie maja prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Pod koniec maja z kolei przepisy w tej sprawie uchwalił sejm. Zgodnie z nowymi regulacjami od 1 lipca kierowcy nie muszą płacić za przejazd autem, motocyklem i zespołem pojazdów o DMC do 3,5 tony na odcinkach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Chodzi tutaj o trasy:

  • A2 Stryków - Konin
  • A4 Wrocław - Sośnica

Wciąż jednak trzeba płacić za przejazd odcinkami autostrad, które należą do koncesjonariuszy. Oprócz wspomnianego odcinka A1 (w wakacje od poniedziałku do piątku) chodzi tutaj jeszcze o trasy:

  • A2 Konin - Świecko
  • A4 Katowice - Kraków

Jakie kary za przekroczenie prędkości?

Warto przypomnieć, jakie mandaty możemy otrzymać za przekroczenie prędkości:

  • do 10 km/h - mandat 50 zł i 1 punkt karny,
  • 11-15 km/h - mandat 100 zł i 2 punkty karne,
  • 16-20 km/h - mandat 200 zł i 3 punkty karne,
  • 21-25 km/h - mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
  • 26-30 km/h - mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
  • 31-40 km/h - mandat 800 zł i 9 punktów karnych,
  • 41-50 km/h - mandat 1000 zł i 11 punktów karnych,
  • 51-60 km/h - mandat 1500 zł i 13 punktów karnych,
  • 61-70 km/h - mandat 2000 zł i 14 punktów karnych,
  • 71 km/h i więcej - mandat 2500 zł i 15 punktów karnych.

Warto też pamiętać, że od 17 września minionego roku funkcjonuje zasada recydywy. Zgodnie z nią kierowca, który dopuści się jednego z najcięższych wykroczeń w ruchu drogowym kolejny raz w ciągu dwóch lat zostanie ukarany dwukrotnie wyższym mandatem. W przypadku przekroczenia prędkości kary wyglądają następująco:

  • 31-40 km/h - mandat 1 600 zł i 9 punktów karnych,
  • 41-50 km/h - mandat 2 000 zł i 11 punktów karnych,
  • 51-60 km/h - mandat 3 000 zł i 13 punktów karnych,
  • 61-70 km/h - mandat 4 000 zł i 14 punktów karnych,
  • 71 km/h i więcej - mandat 5 000 zł i 15 punktów karnych

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bezpłatne autostrady | autostrada A1
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama