Brali od kierowców po 50-100 zł łapówki...

Pięciu funkcjonariuszy z komendy policji w Ostrzeszowie (Wielkopolskie) oskarżonych zostało o korupcję i przekroczenie uprawnień. Prokuratura oskarżyła też 35 osób, które miały dawać łapówki za odstąpienie od karania mandatem.

Pięciu funkcjonariuszy z komendy policji w Ostrzeszowie (Wielkopolskie) oskarżonych zostało o korupcję i przekroczenie uprawnień. Prokuratura oskarżyła też 35 osób, które miały dawać łapówki za odstąpienie od karania mandatem.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Kępnie.

"Oskarżeni policjanci w trakcie kontroli drogowej odstępowali całkowicie od nałożenia mandatu karnego, bądź opisywali niezgodnie z rzeczywistością popełnienie innego wykroczenia od faktycznie stwierdzonego, zagrożonego niższym mandatem karnym" - poinformował we wtorek PAP zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak.

Jednemu z funkcjonariuszy prokuratura postawiła ponad 70 zarzutów. Pozostali policjanci usłyszeli od jednego do szesnastu zarzutów. Policjanci mieli przyjmować łapówki wynoszące najczęściej 50 - 100 złotych.

Reklama

Aktem oskarżenia objęto też 35 osób, którym zarzucono wręczenie korzyści majątkowych w zamian za zaniechanie ukarania za popełnione przez nich wykroczenia.

Policjantom oraz oskarżonym o wręczanie łapówek grożą kary do 10 lat więzienia.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy