200 euro za przejazd granicy

Chociaż liczba przestępstw samochodowych w naszym kraju w ostatnich latach dość znacznie spadła, to jednak policja wciąż walczy ze złodziejami samochodów.

W ostatnich dniach w różnych rejonach Polski doszło do kilku zatrzymań związanych z kradzieżami aut.

W Bolesławcu policjanci, dzięki urządzonej na jednym z mostów blokadzie, zatrzymali 23-letniego kierowcę, który otrzymał 200 euro za przewiezienie kradzionego samochodu przez granicę polsko-niemiecką. Auto miał zostawić w umówionym miejscu we Wrocławiu.

Warte 50 tysięcy auto, które tego samego dnia zostało skradzione w Niemczech, zostało zabezpieczone przez policję. Kurierowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Z kolei warszawscy policjanci zatrzymali 39-letniego Tomasz M. z Mińska Mazowieckego. Mężczyzna, który jest kolejnym zatrzymanym w jednym śledztwie usłyszał 8 zarzutów paserstwa. W tej samej sprawie zarzuty postawiono już 39 osobom, 20 z nich zostało aresztowanych.

Reklama

Również policja z Elbląga rozbiła zorganizowaną grupę zajmującą się kradzieżami samochodów. Policjanci zlikwidowali kolejną, już trzecią "dziuplę", w której demontowano auta. Zatrzymali również 30-latka, który wykorzystał części z kradzionych samochodów do przerabiania pojazdów przywiezionych z Anglii, z kierownicą po prawej stronie. Za paserstwo grozi mu do 5 lat więzienia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | przejazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy